15 września na wale przeciwpowodziowym w Słubicach, tuż obok mostu granicznego, doszło do tragedii. Na chodniku przy ławce znaleziono zakrwawionego mężczyznę. Niestety zmarł.
Do zdarzenia doszło około godz. 16. Gdy opublikowaliśmy informację o tym na naszej stronie na Facebooku, napisała do nas kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
- Znalazłam tego pana z grupą młodych osób. Niestety, uważam, że za późno była wezwana pomoc, nikt nie zareagował. Bo pijany, bo bezdomny, bo "menel"! Nie bądźmy obojętni, jeśli chodzi o pomoc dla drugiego człowieka – napisała.
Zdaniem kobiety obrażenia mężczyzny sugerowały, że mógł być ofiarą napaści. - Gdy układaliśmy tego pana w tzw. pozycji bezpiecznej, zgodnie z sugestią pani z dyspozytorni, mężczyzna jeszcze oddychał. Moim zdaniem leżał tam od długiego czasu, ponieważ z krwi robiły się już skrzepy - poinformowała.
Niestety, pomoc przyszła za późno. Gdy na miejsce przyjechała karetka pogotowia, ratownicy stwierdzili zgon. W miejscu tragedii pojawiła się też policja, która prowadzi dalsze czynności.
- Na razie nie wiadomo kim był mężczyzna, ani jak doszło do jego śmierci. Będziemy to wyjaśniać i przesłuchiwać świadków – przekazała naszej redakcji Ewa Murmyło, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.