Trwa akcja pomocy dwuletniej Zuzi Michalskiej, która walczy z wyjątkowo złośliwym nowotworem - neuroblastomą IV stopnia. We wsparcie podopiecznej Fundacji Grupy Pomagamy zaangażowało się już kilka tysięcy osób. Wolontariusze prześcigają się w pomysłach, aby zdobyć środki na kosztowne leczenie.
W lutym pisaliśmy o happeningu, który odbył się w Collegium Polonicum. Akcja pomocy trwa również w internecie. Na facebookowej grupie poświęconej Zuzi umieszczane są rozmaite licytacje. Można na nich nabyć np. książki, zabawki, zegarki, a nawet wycieczkę do Berlina. Dochód z nich trafia na konto chorego dziecka.
Pomaganie przez czytanie
- Darczyńców i chętnych nie brakuje, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb. Na razie zebraliśmy ponad 100 tys. złotych, a na leczenie Zuzi potrzeba osiem razy tyle – opowiada Patrycja Karalus, jedna z administratorek grupy.
Sama też wpadła na dość nietypowy pomysł, który narodził się jeszcze podczas akcji pomocy zmarłemu niedawno Adrianowi Miście. Chodzi o czytanie bajek. Wolontariuszka publikuje nagrane przez siebie filmy i zachęca do wpłacania dobrowolnych datków. Im więcej wpłat, tym więcej będzie pojawiać się filmów z bajkami.
Najnowszy filmik można zobaczyć TUTAJ.
Zuzia wciąż walczy
Aktualnie Zuzia przebywa w Szczecinie i przechodzi kolejne badania, które są nieodzownym elementem trwającej właśnie chemioterapii. Guz ciska na płuca, obejmuje okolice nerek, nadnerczy i jelita.
Potem dziewczynkę czeka operacja, a następnie najbardziej kosztowna część leczenia – immunoterapia. Ta niestety nie jest refundowana, a potrzeba na nią aż 800 tys. zł. Stąd zakrojona na szeroką skalę akcja pomocy.
Jak można pomóc?
Najlepiej dołączyć do grupy www.facebook.com/groups/760592347698147, gdzie trwają licytacje i znajdują się również bieżące informacje o całej akcji pomocy.
Bezpośrednich wpłat można dokonywać także na stronie siepomaga.pl/ocalic-zuzie. Cały czas działa też hashtag #teamDlaZuzi.