13 sierpnia około godz. 3 nad ranem funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Świecku wytypowali do kontroli samochód marki Mercedes Sprinter na niemieckich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że 24-letni kierowca nie miał żadnych dokumentów pojazdu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że jego podróż to… przysługa warta 500 zł. Tyle właśnie zaproponował mu nieznajomy mężczyzna za odprowadzenie Mercedesa do Gdyni.
Oczywiście, 24-latek dalej nie pojechał. Jego wyjaśnień będą teraz słuchać słubiccy policjanci. Auto warte ok. 60 tys. zł trafiło na strzeżony parking.
Podobnego kradzionego Mercedesa Sprintera, tyle że na polskich tablicach, tego samego dnia odzyskali funkcjonariusze SG z Legnicy. Zauważyli, że ktoś ingerował w zamek w drzwiach, wyłamana była również stacyjka.
Okazało się, że tablice należą do innego pojazdu, a Mercedes został skradziony w Niemczech. Jego wartość wyceniono na ok. 80 tys. zł. Również ten pojazd został przekazany funkcjonariuszom policji (w Chojnowie).
