O sprawie poinformowało dzisiaj internetowe wydanie gazety „Pogranicze Lubuskie”. Do redakcji zgłosiły się osoby, które otrzymały podejrzaną wiadomość. Mówiła ona o zamiarze wszczęcia kontroli skarbowej.
Urząd Skarbowy w Słubicach potwierdził, że wie o sprawie. I zapewnił, że emaile są fałszywe i to nie on jest ich nadawcą.
Co robić, gdy dostaniemy podobną wiadomość? Eksperci są zgodni – bezwzględnie nie należy otwierać podejrzanych załączników, które mogą zawierać wirusy. Warto dokładnie sprawdzić adres nadawcy w źródle wiadomości. W przypadku dalszych wątpliwości należy skontaktować się z właściwym urzędem lub też inną instytucją, np. bankiem, której dotyczy otrzymany email.
Polecamy lekturę jednego z artykułów przygotowanego przez firmę Orbison w ramach naszego cyklu "Cyberprzestrzeń bez tajemnic" pt. "Phishing, czyli jak bronić się przed fałszywymi wiadomościami".
Dajcie znać w komentarzach, czy przytrafiła się wam kiedyś podobna sytuacja.
Poniżej podgląd przykładowego emaila, który dotarł do jednej z osób, które poinformowały o sprawie. Źródło: Pogranicze Lubuskie.
