Długie jesienne wieczory można spędzać z drutami w rękach. I są efekty: sporo ciepłych czapek już czeka na nowych właścicieli – ale tego dobra nigdy za mało. Kolorowe, ręcznie robione, włóczkowe dzieła trafią do dzieci z domów dziecka.
Akcję zapoczątkowała Krystyna Skubisz wraz z jeszcze jedną wolontariuszką (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), ale przyłączyć się do nich może każdy, kto umie taką czapkę wydziergać. Obie przyznają, że robią to, bo lubią. Kto podziela ich pasję?
Przyda się również więcej „materiału roboczego”. Włóczką wsparły je członkinie grupy facebookowej Kolorowa Włóczka, ale przyda się jej jeszcze więcej. - Jeśli potraficie robić takie cuda, bądź macie resztki włóczki, która nie jest już wam potrzebna, przyłączcie się do akcji! – zachęca Aleksandra Kołek, szefowa Fundacji Grupy Pomagamy. A może ktoś ma takie czapki lub szaliki już gotowe?
Osoby, które chcą przyłączyć się do akcji, mogą napisać bezpośrednio do Krystyny Skubisz lub Fundacji Grupy Pomagamy.
