Taki wiatr, to muszą być w latawce! Za Odrą ponownie jesienne Święto Latawców, w średniowiecznej oprawie. Już w ten weekend, można puszczać, patrzeć na latawce, a wieczorem zrelaksować się przy ognisku.
Ta impreza ma wielu stałych bywalców – zwłaszcza rodziny z dziećmi. Niektórzy specjalnie się do niej szykują i kupują latawce po to, żeby wspólnie bawić się ich puszczaniem. W tym roku na łąkach w pobliżu Lebus latawcowa impreza odbędzie się po raz 22. Ponownie, jak w zeszłym roku – będzie miała średniowieczną oprawę.
Wszystko rozpocznie się w sobotę, 29 września, o godz. 11. Bohaterami będą przede wszystkim latawce, ale nie zabraknie też innych atrakcji, jak malowanie buziek, a wieczorem strzelanie z armaty czy żonglowanie ogniem. Będzie też nocne puszczanie latawców.
W niedzielę latawce wrócą na niebo już o 10 rano. Będą większe, mniejsze, bardziej i mniej profesjonalne.
A do tego przez dwa dni dla wszystkich smaczne jedzenie, także z grilla, oraz picie, w tym piwo i miód, a dla dzieci oranżada.
Jak dojechać na Święto Latawca?
Na miejsce można też dojechać we własnym zakresie - komunikacją miejską (przystanek Wüste Kunersdorf) lub samochodem (Drachenweise Lebus - ZOBACZ MAPĘ). Należy jechać drogą B112 z Frankfurtu do Lebus, po prawej stronie będzie duże pole i parking.
Uwaga zmotoryzowani, bilet całodniowy parkingowy kosztuje 2,00€, do parkowania wyznaczono specjalne strefy.
