Ci, którym zdarza się wsiąść za kółko po alkoholu, niech nie czują się bezpiecznie. Słubicka policja ma nowe, przenośne atestowane urządzenie do sprawdzania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu.


Alkomat kosztował 15 tys. zł. 11 września nadkomisarz Tomasz Rawa, pełniący obowiązki komendanta powiatowego policji w Słubicach, odebrał go z rąk wiceburmistrza Romana Siemińskiego. I podkreślał, że sprzęt jest policjantom bardzo potrzebny.

- Mając takie urządzenie będą mogli podczas kontroli nie tylko sprawdzić, czy kierowca jest trzeźwy czy nie, ale też dokładnie zbadać ilość promili – powiedział. Sprzęt trafi do policjantów słubickiej drogówki. Co ważne, jest mobilny, także będzie mógł być używany w różnych radiowozach.

T. Rawa przypomniał, że jazda „pod wpływem” wciąż jest dużym problemem – mimo zwiększenia kar. Niestety, policyjne statystyki wciąż to potwierdzają. Podczas wakacji słubiccy policjanci zatrzymali do kontroli ponad 4,5 tys. kierowców i aż 23 prowadziło pojazdy pod wpływem alkoholu.

Wcześniej gmina Słubice sprezentowała już policji m.in. narkotesty, dzięki którym pobierając ślinę można w ciągu zaledwie kilku minut wykryć 6 głównych grup narkotykowych i ok. 150 pochodnych, czy tester trzeźwości, pokazujący obecność lub brak alkoholu w wydychanym powietrzu. W ostatnim roku gmina przeznaczyła także 20 tys. zł na dodatkowe patrole policji w mieście.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.