Ten temat wraca jak bumerang co jakiś czas: czy w szpitalu w Słubicach lub Sulęcinie powinna powstać poradnia chirurgii dziecięcej? Mówią i piszą o tym rodzice, którzy ze swoimi dziećmi z urazami musieli jechać do szpitala w Gorzowie. A teraz można podpisać petycję w tej sprawie.
Ten temat pojawiał się już na naszym forum. Rodzice, odsyłani do szpitala w Gorzowie, opisywali trudy podróży z małym dzieckiem np. ze złamaną lub skręconą nogą i długie oczekiwanie na pomoc w kolejce.
– Zostałam odesłana do poradni do Gorzowa z 6-letnim synem, któremu na głowie trzeba było założyć jeden szew na rozbitą głowę. Trwało to 5 minut, obyło się bez znieczulenia, więc, ale sama podróż i czekanie było straszne – opowiada naszej redakcji jedna z mam.
Stąd zrodził się pomysł przygotowania petycji, żeby poradnia pomagająca dzieciom w takich wypadkach powstała bliżej – w szpitalu w Sulęcinie lub w Słubicach. Jej autor również opisuje w niej swoje osobiste doświadczenie:
„Jedno, co jest pewne w Gorzowie to kolejka, naturalna kolej rzeczy, kiedy jedna przychodnia obsługuje taki teren. Mam osobiste doświadczenie moje dziecko 2 razy miało złamaną nogę, bezsilność wobec bólu i cierpienia są straszne, a jeszcze dochodzi oczekiwanie w kolejce to jest nie do opisania.”
Do tej pory pod petycją podpisało się ponad 300 osób. Również na naszej stronie uruchomiliśmy sondę, w której można odpowiedzieć na pytanie: Czy w Słubicach potrzebna jest chirurgia dziecięca? A samą petycję można podpisać TUTAJ.
Wysłaliśmy pytanie o możliwość utworzenia poradni do oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Zielonej Górze – czekamy na odpowiedź. Do tematu będziemy wracać.