W lutym seryjnego włamywacza do piwnic złapano w Słubicach, a kilka dni temu „piwniczny” złodziej wpadł w Rzepinie. Policjanci udowodnili mu popełnienie co najmniej siedmiu przestępstw. Może posiedzieć nawet 10 lat.
Informacje o włamaniach do piwnic i pomieszczeń gospodarczych na terenie prywatnych posesji zaczęły napływać do komisariatu w Rzepinie od początku 2018 roku. Przestępca za każdym razem działał podobnie: pokonywał kłódkę i dzięki temu dostawał się do środka pomieszczeń. Wynosił stamtąd m.in. piły spalinowe, wykaszarki, koła samochodowe i wędki.
Policjantom udało się ustalić, kim jest amator cudzej własności. – Było to możliwe dzięki wnikliwej i skrupulatnej pracy operacyjnej – podkreśla Magdalena Jankowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Okazało się, że włamywaczem jest 28-letni mieszkaniec Rzepina, który był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. W ręce rzepińskich funkcjonariuszy wpadł 21 marca. Ci udowodnili mu popełnienie co najmniej 7 przestępstw kradzieży z włamaniem, na łączną kwotę niemal 10 tys. zł. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia. Policjanci odzyskali również część skradzionego mienia.