Bez medalowych pozycji, ale z poczuciem dumy i satysfakcji, wrócili podopieczni Stowarzyszenia po PROstu z krajowego finału programu "Odyseja Umysłu". Występ w gronie "najtęższych" umysłów w Polsce był dla nich nie lada wyzwaniem, ale i przygodą.
Po udanych występach w eliminacjach regionalnych, które odbyły się 5 marca w Poznaniu, aż cztery nasze drużyny zakwalifikowały się do ścisłego krajowego finału, który zaplanowano w pierwszy weekend kwietnia w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni.
Nasi Odyseusze pojechali tam z dużymi nadziejami i pozytywnym nastawieniem. Mieli za sobą wiele miesięcy ciężkiej pracy, nierzadko po kilka godzin dziennie. Po cichu liczyliśmy na miłą niespodziankę w postaci zajęcia miejsca premiowanego awansem do finału światowego lub na eurofestiwal. Choć do pełni szczęścia zabrakło niewiele, zarówno sama młodzież, jak i ich trenerzy, mogą być z siebie zadowoleni.
W pierwszym problemie pt. "Tajne jest fajne" uczestniczyły dwie nasze drużyny i obie zajęły szóste miejsca. I grupa wiekowa (klasy I-V szkoły podstawowe) startowała w składzie: Gabriela Mitrowicz, Zuzanna Kostrzewska, Emilia Kusz, Hanna Zduńczyk, Nina Skrzypacz, Natasza Smalec, Natasza Wilczyńska, natomiast skład II grupy wiekowej (od VI klasy szkoły podstawowej do II klasy gimnazjum) to: Eliza Stefaniak, Weronika Piórkowska, Oliwia Nowak, Natalia Kiedrowicz, Kinga Stupienko, Hanna Mikołajczyk i Sara Adamczyk.
Tylko oczko niżej uplasowała się nasza trzecia drużyna, która wybrała problem pt. "Robota dla dziwno-bota" startując w składzie (I grupa wiekowa): Karolina Ryterska, Natalia Jasiniak, Oliwia Pomes, Amelia Fornalczyk i Lena Zielińska.
Jedyna nasza drużyna z III grupy wiekowej startowała w problemie nr 3 pt. "Od czasu do czasu Omer". Ich skład to: Błażej Wojtyra, Karolina Olszewska, Konrad Kaliciak, Malwina Olszewska, Marcelina Łukaszewicz, Emil Kojszewski oraz Michał Przyłucki. Tu było blisko niespodzianki, bo choć ostatecznie zajęli 11 miejsce, to w kategorii oceny za styl zajęli 2 miejsce, skutecznie nawiązując walkę z dużo bardziej doświadczonymi drużynami.
Na czym polegały same występy? Na jak najbardziej zaskakującym, pomysłowym i - co najważniejsze - skutecznym przedstawieniu wybranego problemu. W grę wchodziło stworzenie odpowiedniego scenariusza i scenografii, przygotowanie pojazdów i skonstruowanie napędów do nich, a na koniec zgrabne połączenie wszystkich elementów w jedną całość.
Jak zaprezentowaliśmy się na tle innych drużyn? Opiekunowie słubickich "bystrzachów" zapewniają, że bardzo dobrze, a do podium zabrakło naprawdę niewiele i było ono na wyciągnięcie ręki.
- Tym razem nie zajęliśmy miejsc premiowanych awansami, ale w finale właściwie każda z drużyn mogła sięgnąć po mistrzowski tytuł. Wśród drużyn biorących udział w finałach nie ma "słabeuszy". Są to najsilniejsze drużyny z całej Polski, wyłonione drogą trudnych i wymagających eliminacji. Możemy być dumni, że należymy do tej czołówki - podkreśla Stanisław Piórkowki, główny koordynator programu "Odyseja Umysłu" w Słubicach.
Jego pracę doceniło jury finałowego konkursu przyznając mu tzw. nagrodę Omera. To wyróżnienie przyznawane za postawę fair play i postępowanie godne naśladownictwa - zgodnie z duchem programu Odyseja Umysłu. Oprócz niego niebagatelny wkład w rozwój młodzieży mieli pozostali opiekunowie: Tatiana Uwarkin, Iryna Yavorska i Tadeusz Dereń.
Co dalej z naszymi Odyseuszami? Teraz młodzież będzie miała czas na trochę odpoczynku od umysłowych potyczek, ale już wkrótcą ruszą przygotowania do następnej edycji programu. Jest nadzieja na kolejne dobre występy, bo większość uczestników nabrała już cennego doświadczenie i deklaruje chęć ponownego udziału w "Odysei Umysłu".