W miniony weekend spacerkiem na boiska boczne Słubickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. I niestety zastaliśmy przykry widok – zniszczoną przez dziki murawę. Zarząd spółki próbuje zaradzić problemowi – na razie zamknął furtki prowadzące na boiska oraz zastosował środki chemiczne. 

Na zniszczenia natknął się nasz reporter w trakcie przygotowania relacji z imprez sportowych, które tego dnia odbyły się na terenie ośrodka.

Jak się okazuje sprawa jest poważna, bo dziki zniszczyły nie tylko fragmenty murawy na jednym z boisk (tam, gdzie jest rzutnia młotem), ale również zaczęły odwiedzać pole golfowe. Zniszczyły też koronę wałów wokół drugiego z boisk.

- To licząca kilkanaście dzików gromadka, która zamieszkuje pobliski park za bazarem. Niestety przychodzą stamtąd na nasze obiekty, dlatego musieliśmy zareagować – przekazał naszej redakcji prezes SOSiR Krzysztof Murdza.

Na czym polega reakcja? Przede wszystkim zastosowano środki chemiczne, które mają odstraszać dziki. Profilaktycznie zamknięto też wszystkie furtki wokół obiektów. Przejazd możliwy jest tylko główną bramą od strony ul. Sportowej, która prowadzi na pole golfowe (ma być ona jednak zamykana na noc).

- Wiem, że to spore utrudnienie dla osób korzystających z naszych obiektów i mieszkańców poruszających się po tym terenie, ale nie było innego wyjścia. Mam nadzieję, że to rozwiązanie tymczasowe i kłopoty szybko miną. Za niedogodności przepraszamy – wyjaśnia K. Murdza.

A co, jeśli środki nie pomogą? – Bierzemy pod uwagę taką ewentualność i wspólnie z gminą Słubice, do której należy park, już zastanawiamy się nad znalezieniem alternatywnego rozwiązania – podsumowuje prezes SOSiR.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.