Od czasu gdy od strony ul.Kopernika otworzono wejście do szpitala powstał problem z przejezdnością tą ulicą. W tym miejscu ulica jest węższa i zaparkowane tu samochody osób odwiedzających szpital bardzo utrudniają ruch. Dalej, w stronę bazaru ulica jest na tyle szeroka, że spokojnie mieszczą się na niej trzy samochody. Dlaczego więc postawiono znaki zatrzymywania się i postoju na całej długości ulicy? Właśnie straż miejska wkłada mieszkańcom tej ulicy mandaty za wycieraczki ich samochodów. Brawa za przedsiębiorczość i pomysłowość na podreperowanie budżetu. A wystarczy zamknąć bramkę do szpitala i problem znika.