TEMAT:

Chamskiemu kierowcy samochodu FSL 28EU ,który przd kilkoma minutami wjeżdzając rozpędzony w kałuże na ulicy Wawrzyniaka nie dał mi szans na ucieczkę i ochlapał mnie błotem ŻYCZĘ tego SAMEGO !!!

skoro masz kolego numery auta proponuje isc z tym na policje a oni go ukarają

na wawrzyniaka jest ogromna dziura ktora ciezko ominac jak jada auta z przeciwka.
ale kolega wyzej ma racje, mozesz to zglosic na policje, kierowca dostanie mandat.

Pomijając fakt, że ochlapanie przechodnia to buractwo, to na jakiej podstawie kierowca dostanie mandat?
Po pierwsze, każdy może iść na policję i zadenuncjować na przykład sąsiada bo się go nie lubi, należało by jeszcze jakoś udowodnić, że to ten konkretny kierowca ochlapał przechodnia, bo w przeciwnym wypadku mamy słowo przeciw słowu.
Po drugie, za odwodnienie i stan nawierzchni dróg odpowiada ich właściciel lub zarządca, to oni powinni być ścigani za to, że są dziury w jezdni i tworzą się głębokie kałuże a nie kierowcy, którzy płacą podatki za utrzymanie dróg.
Po trzecie, przeglądam tak na szybko PoRD i nie potrafię tam znaleźć przepisu na ochlapanego pieszego, a mandat wystawia się za naruszenie konkretnego paragrafu, no chyba, że ochlapanie wynika z innego przepisu niż PoRD?

Za ochlapanie pieszego, kierowcy mandatem ukarać nie wolno, chyba że przy okazji naruszy przepisy ruchu drogowego. Mimo to, policji taki fakt zgłosić można. Jak nie ma świadków to też nic nie da. Ewentualnie sąd, ale kierowca się nie przyzna i sprawa zatacza koło...

Większość z nas to i kierowcy i piesi,więc każdy szczególnie w taką pogodę jak dziś powinien uruchomić swoją wyobraźnię,ale zawsze znajdzie się jakiś burak za kierownicą.Może na tym portalu można by zamieszczać informację o takich właśnie kierowcach w jakiejś specjalnie temu poświęconej rubryce. Trzeba napiętnować tego typu zachowania,ale dobrze by było dać możliwość usprawiedliwienia się lub chociażby przeprosin sprawcom takich zdarzeń. Chociaż znając życie zaczęłaby się rywalizacja i lansowanie bo to szpan komuś dokuczyć.

nie przesadzacie troche z tym wątkiem??
jest okropna pogoda ciągle pada skąd macie pewnośc ze gosciu zrobił to specjalnie moze nawet nie widział tego pieszego??
nie wspomne juz o wspomnianych słubickich jezdniach..
pozdro

no tak skoro on nie widzi pieszego to kto" niewidomym" prawo jazdy daje
poza tym fakt jest taki ze nasze drogi to tragedii ale jeżeli każdy z nas kierowców zacznie zwracać uwagę na takie rzeczy to takich ochlapań będzie naprawdę dużo mniej i przyjemniej będzie spacerować w" deszczu"

Dlatego dobrze byłoby dać szansę kierowcą wytłumaczenia się lub po prostu przeproszenia.Ja byłem ochlapany przez samochód,ale też sam ochlapałem przechodnia i chętnie postawiłbym mu piwo na przeprosiny,bo choć nie zupełnie było to z mojej winy,to mogłem bardziej uważać. Moja zasada jest taka:"zachowuj się za kierownicą tak jakbyś chciał żeby inni się zachowywali".