Witam was,
Chciałbym poruszyć dyskusję pewnego skrzyżowania w Słubicach. Chodzi mi o skrzyżowanie dróg Piłsudzkiego/Chopina/Wojska Polskiego(Obok sklepu Piotr i Paweł). Skrzyżowanie pojawiało się już nie raz na łamach portalu słubice24. Wiadomo, że kierowcy mają problem z poprawnym przejechaniem przez nie co skutkuje częstymi stłuczkami.
Głównie problem polega na tym, że ulice Chopina/Piłsudzkiego nie przebiegają w linii prostej przez skrzyżowanie co wprowadza niektórych w błąd i jadąc z Chopina na Piłsudzkiego, potrafią migać kierunkowskazami lewo/prawo <- To dopiero wprowadza w błąd.
Mnie natomiast interesuje zakaz wjazdu na ulicę Chopina z tego skrzyżowania.
Pytanie: Jaki jest powód wspomnianego zakazu?
Rozumiem, że w momencie gdzie jeszcze funkcjonował w tamtym miejscu "dworzec" Słubicki, miało to swoje uzasadnienie. Ciągły ruch, dużych, nie wygodnych pojazdów. Mało miejsca i trudności z tym idące.
Jednak w tym momencie? Dworzec został przeniesiony, przejeżdża tam jedynie Autobus miejski, który już nie wywołuje kłopotów więc nie ma wpływu.
Trochę narzekań:
-Jadąc do Lidl-a, trzeba pokonać "na około" kilka dodatkowych skrzyżowań. Gdzie można by się dostać, przejeżdżając przez to skrzyżowanie około 150 metrów.
-Niekonsekwencją w takim wypadku jest możliwość wyjechania z parkingu Lidla w kierunku ulicy Kopernika.
-Można wyjechać z posesji graniczącej z urzędem skarbowym w kierunku ulicy Kopernika (to jakieś 50 metrów od zakazu jazdy w tym kierunku).
-mieszkańcy ulicy Kopernika/Chopina, skarżą się również na to, że muszą jeździć na około.
-Zwiększa to czas dostawy "jedzenia"
Reasumując, zakaz ten wymusza przejazd na okrętkę w wielu sytuacjach i zabiera:
-czas
-pieniądze
-wygodę
Doga jest szeroka i moim zdaniem zdolna znieść ruch obustronny (co tak naprawdę się dzieje). Dodatkowo, wystarczy stanąć tam na 30 minut i można zaobserwować jak ludzie swobodnie ten zakaz pokonują. Oczywiście wiąże się to z mandatem, moim zdaniem zupełnie nie potrzebnym.(Prawomocny, jako, że znak tam stoi)
Zatem drugie pytanie: Jaki jest sens tego zakazu i czy nie moglibyśmy czegoś zrobić aby go znieść?
Proszę o dyskusję.