TEMAT:

Terminy sądowe. Większość z nas nie darzy ich zbytnią sympatią, jednak nieprzestrzeganie ich może narazić nas na bardzo poważne konsekwencje. Niniejszy artykuł jest poświęcony temu, aby pomóc Czytelnikom zrozumieć jak działają i jak biegną.



Czym jest termin sądowy i ustawowy ?

W prawie cywilnym wyróżniamy dwa rodzaje terminów:

Terminy ustawowe - ich początek oraz długość wyraźnie określa ustawa, jak np. dwuletni termin odpowiedzialności sprzedawcy w przypadku roszczeń z tytułu rękojmi, który zaczyna
się w momencie wydania rzeczy kupującemu (w przypadku nieruchomości jest to termin 5 lat).

Terminy sądowe - są to terminy wyznaczone przez sąd, rozpoczynają się
od ogłoszenia postanowienia lub zarządzenia, a gdy jest przewidziane doręczenie z urzędu,
termin rozpoczyna bieg od jego doręczenia.

Pamiętajmy, że nieodbieranie korespondencji sądowej nie oznacza, iż termin nie rozpocznie swojego biegu!
W razie niemożności doręczenia pisma
za pośrednictwem operatora pocztowego, zostanie ono dwukrotnie awizowane, a następnie uznane za doręczone. Termin, mimo wszystko, rozpocznie swój bieg. Więcej na temat zasad odbierania korespondencji sądowej znajdą Państwo w artykule opublikowanym w dniu 09.02.2018 r. (slubice24.pl/forum/34-Adwokat-radzi/3201...orespondencję-sądową)
Ważne! Jeżeli adresat odmawia przyjęcia pisma, doręczenie uważa się za dokonane. W takim przypadku doręczający zwraca pismo do sądu z adnotacją o odmowie jego przyjęcia.

Jak liczyć terminy ?

Znaczenie terminów jest na tyle istotną i ważną sprawą, że kodeks cywilny określa ich bieg możliwe najdokładniej, poniżej przedstawię sposób ich obliczania:

Termin oznaczony w dniach (np. 14 dni) kończy się z upływem ostatniego dnia. Przy czym, przy obliczaniu terminu nie uwzględnia się dnia, w którym wystąpiło zdarzenie, od którego bieg terminu należałoby liczyć.

Przykład: termin do wniesienia apelacji wynosi 14 dni od dnia doręczenia stronie wyroku z uzasadnieniem. Jeżeli więc doręczenie nastąpiło 4 stycznia, to czternastodniowy termin liczymy od dnia następnego, co oznacza, iż upływa on w dniu 18 stycznia.


Termin oznaczony w tygodniach, miesiącach i latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.

Przykład: przy zawieraniu umowy pożyczki w dniu 31 sierpnia termin spłaty został wyznaczony na miesiąc po jej podpisaniu, w związku z czym termin zapłaty powinien wypaść na dzień 31 września, jednakże wrzesień ma tylko 30 dni, w związku z czym termin będzie wypadał na ostatni dzień miesiąca – tj. dzień 30 września.

Ciekawym wyjątkiem od tej zasady jest ustalenie wieku osoby fizycznej. Starsi o rok jesteśmy już z początkiem ostatniego dnia roku, dzięki czemu w dniu swoich 18 urodzin możemy już brać udział w wyborach.

Termin oznaczony na początek, środek lub koniec miesiąca - rozumie się przez to pierwszy, piętnasty lub ostatni dzień miesiąca. Termin półmiesięczny jest równy piętnastu dniom.

Bardzo często kłopot sprawia sytuacja, gdy termin wypada na na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, w tej sytuacji termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani nie jest sobotą.

Przykład: Terminem spłaty pożyczki jest dzień 2 lutego, w związku z tym, iż dzień spłaty wypada na sobotę, termin wypadnie na dzień następny, który nie jest dniem wolnym od pracy, a więc dniem spłaty pożyczki będzie poniedziałek 4 lutego.

Co zrobić, gdy przypominamy sobie o terminie w dniu jego końca i nie jest możliwym dostarczenie go do sądu, gdyż np. sąd jest już zamknięty albo nie mamy jak się do niego dostać?
Na szczęście ustawodawca przewidział takie problemy i uznał, iż oddanie pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej lub wprowadzenie pisma do systemu teleinformatycznego jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu, w związku z czym zawsze możemy zdążyć złożyć nasze pismo wieczorem na poczcie lub wysłać e-mail, pod warunkiem że taka forma korespondencji jest dopuszczalna.

Uchybienie terminu

Niestety czasami może dojść do sytuacji, kiedy przeoczymy termin. Ustawodawca przewiduje wypadki, w których uchybienie terminu może wystąpić nie z naszej winy np. gdy z powodu strajku nie ma nikogo, kto mógłby przyjąć nasze pismo. Wówczas istnieje prawna możliwość przywrócenia uchybionego terminu.
Ważne! Tylko sąd może przywrócić termin i zrobi to tylko w przypadku, gdy uprawdopodobnimy, iż uchybienie nastąpiło z przyczyn niezależnych od nas samych bądź naszego pełnomocnika. Niestety z uwagi na znaczenie terminów w naszym prawie nie dzieje się to zbyt często.

Trochę innymi prawami rządzi się postępowanie karne. Ustawodawca przewidział sytuacje, w której przywrócenie terminu nastąpi w przypadku uchybienia z wyłącznej winy obrońcy. Dzieje się tak, ponieważ błąd pełnomocnika nie powinien przesądzać o tym, jaką odpowiedzialność karną poniesie sam oskarżony. Wyżej wymieniona sytuacja jest jednak wyjątkiem.

Mam nadzieję, iż dzisiejszy artykuł pomoże Państwu zrozumieć istotę i wagę terminów sądowych i ustawowych, gdyż uchybienie im może nieść za sobą bardzo dotkliwe konsekwencje.




=================
Bartłomiej Wierciński