Witam wszystkich.
Chciałbym poruszyć temat będący tabu, mianowicie dziania Jungendamt.
Z internetu kasowane są linki o niechlubnym działaniu tej instytucji.
Na forum prawniczym opisany jest przypadek kontroli dzieci w Polsce rodziców pracujących w Niemczech. Według urzędnika dzieci są źle traktowane, bo opiekują się nimi dziadkowie.
Kontrola odbyła się podczas nieobecności rodziców, bez żadnego ustalenia terminu.
Jest to kolosalny biznes, polecam reportaż z naszej telewizji, choć to tylko wierzchołek góry lodowej.
Zaczęli węszyć w u Nas bo Polak ma słabe szanse w walce z tą machiną.
W najlepszym wypadku pozbawią Kindergeld...
P.S. W google dużo nie znajdziecie, wyniki są w miarę możliwości usuwane (współpracują już z kancelariami w Polsce).