A ty Stasiu, to za czyje chciałeś budować swoje miejsce pracy? Za moje pieniądze z podatków? WARA! Ja też mam firmę, prowadzę z żoną skromny biznes. Lokal jak i towar kupiliśmy za swoje pieniądze oraz dzięki kredytom.
Jako również przedsiębiorca szczerze życzę Wam jak najlepiej, ale dlaczego miałby Ci pomagać burmistrz dając pieniądze z moich/naszych podatków na czyjeś stanowisko pracy. I tak rada i burmistrz Wam dużo pomogli wykonując wszelkie inne niezbędne inwestycje w infrastrukturę w tym miejscu, przekazali Wam za darmo parking dla Waszych klientów, który wcześniej był płatny, pomogli w sprawach przetargowych. Ja za swoje miejsce parkingowe przed lokalem musiałem grubo zapłacić, aby mieć na wyłączność, Wy macie go za darmo w bród.
Warto też zwrócić uwagę, że jakkolwiek spora część osób pracujących tam to słubiczanie, to jednak są oni przeważnie tylko pracującymi "najemnikami". Właściciele firm to w większości osoby spoza Słubic, nierzadko z dalszych części Polski, którzy mając firmy zarejestrowane w swoich miejscach zameldowania nie płacą podatków w FSL.
I jeszcze jedna ciekawa refleksja. Ani razu podczas moich kilkukrotnych zakupów na bazarze nie otrzymałem paragonu fiskalnego za drobne towary tam nabywane. Należność była przeważnie chowana do szuflady lub w saszetkę i zapisywana w "zeszyciku". To jak to jest naprawdę z tymi "milionami" podatków i Waszą uczciwością wobec fiskusa?