TEMAT:

Miasto zdycha!
Od czasu likwidacji urzędu celnego, częściowej likwidacji straży granicznej i pożarze bazaru w mieście, jest wielka kicha.
Jedyna nadzieja, że ruszy duży bazar i ludzie pracujący tam, nierzadko kilkanaście godzin dziennie, światek, piątek i niedziela, zarobią trochę pieniędzy i pobudzą popyt w mieście ( dadzą zarobić innym )
Niepokojący jest fakt rosnącego zadłużenia. Pokryć je można jedynie poprzez zwiększenie wpływów z podatków lokalnych.
Ile i jak długo te opłaty można podnosić, myślę, że już jest ich kres.
Czy jest z tego wyjście ?
Mam program, jestem uczciwy.
Zagłosujcie na mnie w przyszłorocznych wyborach !

Dawaj ten program, zobaczymy co żeś spłodził.
Aha, masz jakieś imię i nazwisko? Bo na 'pluto' to głosować będzie jedynie Myszka Miki.

gosc napisał:

Dawaj ten program, zobaczymy co żeś spłodził.
Aha, masz jakieś imię i nazwisko? Bo na 'pluto' to głosować będzie jedynie Myszka Miki.

Dokladnie, zgadzam się z Tobą, każdy mądry zna się na wszystkim. Skoro wszystko jest takie proste i każdy z Was wiec jak wszystko zrobić, to czemu w naszym kraju jest tak jak jest. Dlaczego jeden z drugim nie wystartuje w wyborach na członka spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej, radnego, burmistrza, posła, prezydenta, itd?

Tylko umiecie narzekać i krytykować, nierzadko przekraczając granicy dozwolonej wolności słowa i pomawiając innych, będących u władzy, o korupcję, lenistwo, układy. I oczywiście wszystko pod złudną przykrywką internetowej anonimowości. Tylko czekać aż w końcu któremuś z Was malkontentów przytrze nosa jakiś pokazowy procesik lub sprawa o naruszenie dóbr osobistych (gdyby o mnie tak pisano już dawno bym to zrobił).

Nie twierdzę, że obecnie dzieje się wspaniale, jest wiele mankamentów obecnej władzy. Coś im wychodzi, coś nie wychodzi. Cała siła w konstruktywnej krytyce i merytorycznej dyskusji. Tylko takich głosów moga posłuchać, a nie krzykaczy obrażająych wszydtkich i wszystko.

Nazwijmy sensownie to co się nam nie podoba, bez obrażania innych i snucia fantazji co kto komu dał, załatwił, skorumpował. A jak ktoś o czymś ma wiedzę, to niech nie pisze o tym na forum, tylko zawiadomi prokuraturę lub policję.

pozdrawiam i liczę na sensowne odpowiedzi

gosc napisał:

Dawaj ten program, zobaczymy co żeś spłodził.
Aha, masz jakieś imię i nazwisko? Bo na 'pluto' to głosować będzie jedynie Myszka Miki.

Proszę bardzo, pierwsza część !
Bogaci obywatele = bogata gmina.
Próby ściągnięcia dużych inwestorów, a tym samym wzrost zatrudnienie i wpływy z podatków legły w gruzach. Nie mamy szans na następne duże inwestycje w strefie.
Trzeba postawić na małe zakłady usługowe, warsztaty, produkcję rękodzieła oraz oczywiście" mały handel"
Trzeba wytypować miejsca, działki budowlane gdzie inwestorzy z odpowiednim biznesplanem mogli by je zakupić po preferencyjnych warunkach ( forma konkursu )
Bazar i tereny przyległe w całości przekazać handlowcom z ułamkową częścią gruntu dla każdego z nich, ale zobowiązać ich aby zainwestowali w nowoczesne darmowe parkingi z monitoringiem dla kupujących. Oczywiście nie wnosili by jakikolwiek opłat, oprócz tych od nieruchomości, na rzecz miasta.
Likwidacja płatnej strefy parkingowej w mieście. Monitoring.
Przegląd planów inwestycji miejskich i realizacja przez najbliższe pięć lat tylko tych najważniejszych, przynoszących największe korzyści mieszkańcom i gminie. Odchudzenie armii urzędników miejskich o ok 40-50 %. Większe nagradzanie pozostałych, skutecznych i kompetentnych.
Likwidacja Straży Miejskiej ( parasolkę nad głową potrafię sobie sam nosić ). Cześć zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy przeznaczać co roku na policję ( nie na samochody, ale na buty).

Pisał bym tak dalej, ale wiecie co? Nie mam szans na wygranie. Armia urzędników wraz z rodzinami ( a będzie ich ponad tysiąc ) karnie pójdzie na wybory i zagłosuje na Bodzia. Bodzio wie, że reki, która ich karmi nie ugryzą !

kto to? napisał:

gosc napisał:

Dawaj ten program, zobaczymy co żeś spłodził.
Aha, masz jakieś imię i nazwisko? Bo na 'pluto' to głosować będzie jedynie Myszka Miki.

Dokladnie, zgadzam się z Tobą, każdy mądry zna się na wszystkim. Skoro wszystko jest takie proste i każdy z Was wiec jak wszystko zrobić, to czemu w naszym kraju jest tak jak jest. Dlaczego jeden z drugim nie wystartuje w wyborach na członka spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej, radnego, burmistrza, posła, prezydenta, itd?

Tylko umiecie narzekać i krytykować, nierzadko przekraczając granicy dozwolonej wolności słowa i pomawiając innych, będących u władzy, o korupcję, lenistwo, układy. I oczywiście wszystko pod złudną przykrywką internetowej anonimowości. Tylko czekać aż w końcu któremuś z Was malkontentów przytrze nosa jakiś pokazowy procesik lub sprawa o naruszenie dóbr osobistych (gdyby o mnie tak pisano już dawno bym to zrobił).

Nie twierdzę, że obecnie dzieje się wspaniale, jest wiele mankamentów obecnej władzy. Coś im wychodzi, coś nie wychodzi. Cała siła w konstruktywnej krytyce i merytorycznej dyskusji. Tylko takich głosów moga posłuchać, a nie krzykaczy obrażająych wszydtkich i wszystko.

Nazwijmy sensownie to co się nam nie podoba, bez obrażania innych i snucia fantazji co kto komu dał, załatwił, skorumpował. A jak ktoś o czymś ma wiedzę, to niech nie pisze o tym na forum, tylko zawiadomi prokuraturę lub policję.

pozdrawiam i liczę na sensowne odpowiedzi

"coś im wychodzi a coś im nie wychodzi" świetne zdroworozsądkowe podejście do tematu.
narzekamy bo jest na co narzekać.
"konstruktywna krytyka" a Twoim zdaniem gdzie leży problem tej beznadziei w kraju, tak sie składa, że mam osobiście dostęp do pewnych informacji, przez wiele lat miała możliwość obserwować działające w polityce mechanizmy, w tej naszej, lokalnej polityce, i obserwuję nadal.

Konstrutywnie krytykować to można jednostkę nieuwikłana w jakiekolwiek układy, powiązania, taką, która sama decyduje, a przede wszystkim jednostkę reformowalną, Jak Twoim zdaniem ma wyglądać konstruktywna krytyka władzy, że co mam pójść i powiedzieć "słuchaj Rysiek pomysł z basenem to porażka, wpędzisz miasto w długi" i co Pan Rysiu mnie posłucha, powie "fakt, masz rację, wystarcz popatrzeć na Gorzów i słowiankę, ile lat sie meczyli, ponad sto tysięczne miasto, masz rację może lepiej zróbmy ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych, albo wogóle coś dla ludzi niepełnosprawnych niech wyjdą z domu, dajmy im dostep do rehabilitacji....itd. itp. Głosów przeciwnych budowie basenu było zawsze wiele, a to jest kolejna próba podejścia ludzi, którzy chcieliby mieć basen, ale nie mają pojęcia o ekonomii, kolejny raz ktoś chce bazować na niewiedzy ludzi. Kolego władza w Polsce jest skorumpowana, nastawiona na działanie tylko we własnym interesie i TO NAM SIE NIE PODOBA

No i w porządku. Takie głosy w dyskusji, mimo, że się z nimi nie zgadzam se potrzebne. Mi chodziło o teksty w stylu, że ten się dorobił, tamten to przekręt, ten buduje dom, a tamten wziął łapówkę. Takie krzyczane slogany wg mnie od razu dyskredytują rozmówcę i pokazują, że nie ma nic do powiedzenia. Piszmy o konkretach i bez obrażania czy pomawiania ludzi.

CO do samego basenu to w sumie się z Tobą zgodzę - taka inwestycja nie jest rentowna, i nigdy nie będzie (patrz przytoczony przez Ciebie przykład Słowianki oraz sąsiedniego Frankfurtu - widziałem ich bilans ekonomiczny, i nigdy nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to aż takie straty). Zwróć tylko uwagę, na jedno - na forum publicznym pada wiele odmiennych zdań niż Twoje i większość żąda od burmistrza zbudowania basenu.

Samemu zobacz co zrobić w tej sytuacji na miejscu Rysia? Wielu krzyczy nie buduj basenu - jeszcze więcej krzyczy - zbuduj w końcu ten cholerny basen. I jak tu każdemu dogodzić? Niestety nie da się. A pamiętaj, że ośrodki dla osób niepełnosprawnych itd, to mimo, że bardzo potrzebne i pożądane to są jeszcze bardziej nierentowne i nieopłacalne z punktu widzenia gospodarczego, nie mówiąc już o tym, że zaspokoją potrzeby jedynie wąskiej grupy mieszkańców.

Należy również pamiętać, że inwestycje gminne takie jak basen, w/w ośrodek, drogi gminne z założenia nie są i nie mogą być rentowne, tylko zaspokajać potrzeby mieszkańców, którzy po części sami to finansują bo płacą lokalne podatki.

Przecież nie wprowadzisz opłat za przejazd nową gminną drogą wybudowaną za kilka mln złotych, czy używanie urządzeń rehabilitacyjnych, czy też stawkę 50 zł za godzinę basenu, tak aby się zwrócił koszt jego utrzymania.

To są niestety trudne decyzje i abstrahując od tego czy lubimy Rysia czy nie, czy tez kogokolwiek innego na tym stanowisku, to nigdy nie będzie 100% zadowolonych.

Idąc dalej ideą tylko rentowności, powinny stawać w Słubicach tylko markety i stacje paliw - bo to one dają gminie największą kasę, bezpośrednio do budżetu. Ale zgodzisz się chyba, że wszyscy mamy już tego dość, a i sama gmina nie może jedynie opierać się na rachunku ekonomicznym, lecz uwzględniać potrzeby mieszkańców.

I jeden będzie chciał basen, inny ratować kino, trzeci halę sportową - wszystkim nie dogodzisz.

niech sobie chca i co z tego? Niektorzy biedni ludzi tez by chcieli luksusy jakie maja bogaci, ale ich na to nie stac, wiec moga tylko marzyc. A skoro gmina ma spore dlugi, a tak tutaj wyczytalem, to ostatnia glupota byloby kierowanie sie krzykami jakichs anonimowych osob na forum, ze chca basen, kino czy inne takie rzeczy. Burmistrz przede wszystkim powinien kierowac sie rozumem i wlasnie rachunkiem ekonomicznym. A porownywanie drog do basenu jest bezsensu, drogi sa niezbedne, a basen nie.

No i nie do końca się z Tobą zgodzę. Nie chodzi o krzyki na forum, tylko forum publiczne w sensie ogółu społeczności słubickiej - o tym się mówi w wielu środowiskach, że ma powstać basen itd. Wielu ludzi tego chce, pragnie, żąda, oczekuje* (*niepotrzebne skreślić).

Poza tym dlaczego decydujesz o tym co jest ważne dla kogo? Dla matki z dzieckiem, która nie ma prawa jazdy, a chciałaby uczyć dzieci pływać będzie ważny basen nie droga, dla Ciebie lub przedsiębiorcy który codziennie dowozi towar lub pokonuje 100km po terenie gminy ważna będzie droga, a nie basen na który być może nigdy nie pójdzie. Itd. itp. Ilu ludzi, takie potrzeby. Każdy będzie krzyczał o swojej racji, jak w Dniu Świra - "Moja racja jest mojsza niż Twojsza".

Ważne, aby być na tyle rozsądnym włodarzem miasta, aby umieć je sensownie zaspokoić i wiedzieć co jest najpilniejsze dla ludzi i samego miasta. Osobiście też uważam basen za nie trafiony do końca pomysł, tym bardziej, że są obiekty w Niemczech podobno mało obłożone (choć z tego co wiem, bo sam tam jeżdżę, zawsze jest pełno ludzi).

Nadal bede sie upieral przy swoim, ze drogi a basen to calkiem inna historia. Sugerujesz, ze jak juz matka nie ma prawa jazdy, to w ogole sie po drogach nie porusza? A znajomi, rodzina, a jak bedzie chciala dojechac na pociag, moze korzysta z taksowek. A jak bedzie chciala kupic bulki, ktory wlasnie wspomniany przez Ciebie przedsiebiorca dowozi do sklepu jezdzac po tych drogach. Mozna to porownac do budzetu rodziny, czy majac problem z dopieciem budzetu wydac pieniadze na niezbedne potrzeby(jedzenie, dach nad glowa itp.) czy posluchac sie nieswiadomego dziecka, ktore by bardzo chcialo pare nowych zabawek.

Ja wam powiedziałem jaki mam plan. Wy natomiast wyłącznie o wydatkach. Może tak Panowie wypowiedzą się w kwestii przychodów ?

Kombinuj, to Ty chcesz być burmistrzem.

no zaczyna mi się ta rozmowa podobać

to prawda, że są kwestie sporne i nie wszystkim dogodzimy, ale prawda też taka jak napisał gość że porównywanie basenu do dróg jest bez sensu. Dobra infrastruktura musi być, a basen może być ale nie musi. Jeśli matka chce uczyć dzieci pływać a nie ma pieniędzy to czy ten basen bedzie w słubicach czy w gorzowie to nie ma wiekszego znaczenia.

hasło basen już od lat funkcjonuje jako swego rodzaju karta przetargowa, bo my zwykli ludzie jesteśmy łasi na to co wydaje nam sie dobre, co zaspokoi nasze potrzeby, ale zauważ że jak sie zapędzimy w tym spełnianiu "zachcianek" może dojść do sytuacji, kiedy na naprawde potrzebne inwestycje zabraknie pieniędzy.

nie bez powodu przytaczam tu przykład zamku, czy tego nieszczęsnego basenu - jak sam piszesz potrzeb jest wiele, różnych. Pan dyrektor zamk chwali sie jak wyprowadziła ZAMK z długów, nie wspomina przykładowo o tym, że pieniądze, które wykorzystał na spłacenie długów ZAMK dostał od Burmistrza, no uściślijmy, od gminy, gmina przekazała po prostu swój wkład, który równie dobrze można było wykorzystać na remonty budynków, wymianę, okien, drzwi, dachów, rynien itd. itp. Wtedy zostałyby zaspokojone pewne potrzeby. Wiem że jest masa ludzi, którzy nie płacą...ale tak jest i będzie póki co, biednych nie brakuje. Piszę też o układach układzikach bo to boli patrzeć jak naszym kosztem uprawiają sobie swoje poletko.

Jestem zdania że potrzebna nam nowa krew, zobaczcie, kto funkcjonuje w tych partiach - ci co wcześniej funkcjonowali w innych partiach, i tak bedzie znowu, jak któraś partia odnotuje spadek i zaliczy niepowodzenie, to co cwańsi przepiszą sie do innej partii, tej na daną chwilę wiodącej, u nas brakuje nowych ludzi, nieskażonych. Tylko gdzie takich znaleźć? Takich którzy z czasem nie poddadzą sie pewnym wpływom.

Widze że wszystko wiesz to mi sie podoba ,podaj swoje dane , to bede zbierał dla ciebie głosy wyborców,Pozdro. Ze swoją wiedzą masz duże szanse .

Czy prawdziwa jest wiesc gminna,ze jestesmy zadluzeni na 60%jako gmina?

to gmina górzyca, nam jeszcze parę procent brakuje do tego, ale jest powyżej 50%