transportowa

czy ktoś wie co się wydarzyło w piątek rano na naszym dworcu kolejowym nad ranem

nie wiemy. oswiec nas.

może pociąg się zatrzymał? :laugh:

ale o co chodzi?

no wlasnie nie wiemy co. czekamy az autor tematu nam powie...

leidi napisał:

czy ktoś wie co się wydarzyło w piątek rano na naszym dworcu kolejowym nad ranem

Wagony wbiły się w budynek dworca ?

kaczka napisał:

leidi napisał:

czy ktoś wie co się wydarzyło w piątek rano na naszym dworcu kolejowym nad ranem

Wagony wbiły się w budynek dworca ?

Kaczka, czy dla Ciebie tragedia w Zwierzynie jest taka śmieszna, czy jesteś takim cynicznym smarkaczem, który nie potrafi się zachować w określonych sytuacjach?

KREPLAS
twoje pytanie jest retoryczne-jego nick mówi sam za siebie i za niego :laugh:

bonio2 napisał:

KREPLAS
twoje pytanie jest retoryczne-jego nick mówi sam za siebie i za niego :laugh:

Chyba tak. Jego aktywność na tym forum pokazuje to dokładnie.

Kaczka, czy dla Ciebie tragedia w Zwierzynie jest taka śmieszna, czy jesteś takim cynicznym smarkaczem, który nie potrafi się zachować w określonych sytuacjach?

Kreplas, szkoda czasu na tego trola. Zobacz sobie tylko wątek o tej działaczce AK co była w Slubicach: www.slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/...onika-sebastianowicz
Poczytaj jego wypowiedzi. To jakiś zdesperowany frustrat, który jest zwykłym nieudacznikiem, bo tylko tacy ludzie bez potrafią pisać takie rzeczy. Na miejscu organizatorów tego spotkania, dawno bym pozwał drania za pisanie tekstów w stylu "babcia Was robi w konia". Nie każdy musi wielbić AK, ale każdy powinien odnosić się do drugiego człowieka z szacunkiem i kulturą. A jak się komuś zarzuca kłamstwo, to powinno się mieć cywilną odwagę podpisać pod tym i udowodnić, a nie być śmierdzącym tchórzem. Panie kaczy dziobie - czekamy na Pana w październiku na kolejnym spotkaniu z p. Weronika, będzie okazja do dyskusji. Miej pan jaja i przyjdź na nie i zadawaj wtedy swoje pytania.

PS. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi na tym forum by zobaczyć, że wiele razy pisze niespójnie, czyli kłamie. Na dodatek jest chyba niespełniony politycznie, bo ciągle ma coś na ten temat do powiedzenia. A jak były wybory to prawie orgazmu dostawał podczas dyskusji i oczywiście wszechobecnej krytyki wszystkich i wszystkiego.

Moja rada - olewać, ignorować, nie dyskutować. Szkoda, że na forum nie na takich znaczków z plusami i minusami, bo pewnie byłby rekordzistą in minus.

i to jest przykre

Przypominam, że jest wątek o tym co się stało, lub nie, na przystanku kolejowym.
Ponowie PiS-owcy. Wyluzujcie, nikt nie kpi z ofiar tamtego zdarzenia.
Przytoczona była tylko sytuacja.
Babci z AK ( raczej smarkuli z wyimaginowanego po wojnie AK ) pytania wyślę mailem.
Pozdrawiam. Pisowców też !

To sobie, kaczko, przeczytaj swój post. jak ktoś jest niedojrzały emocjonalnie (bez względu na wiek), próbuje się dowartościować, to nawet udaje, że czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Twoje porównanie było albo niefortunne, albo cyniczne.
Nota bene: zawsze tych, którzy nie zgadzają się z Tobą nazywasz PiSowcami? Mam wrażenie, że jakiś ksiądz lub partyjny działacz skrzywdził Cię w dzieciństwie!

kreplas napisał:

To sobie, kaczko, przeczytaj swój post. jak ktoś jest niedojrzały emocjonalnie (bez względu na wiek), próbuje się dowartościować, to nawet udaje, że czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Twoje porównanie było albo niefortunne, albo cyniczne.
Nota bene: zawsze tych, którzy nie zgadzają się z Tobą nazywasz PiSowcami? Mam wrażenie, że jakiś ksiądz lub partyjny działacz skrzywdził Cię w dzieciństwie!

Ksiądz, który był dowódcą tej Pani skrzywdził ją jako dziecko, które musiało brać udział w mordowaniu ( jak ktoś chce - likwidacji ) "donosicieli"
Mam nadzieję, że zanim moderator zlikwiduje naszą dyskusję, zanotujesz i zadasz w moim imieniu te pytania Pani Weronice.
Mnie tam nie będzie, bo już powiedziałem, że na spotkania przedwyborcze PiS-u nie chodzę.

Wiedząc, że dowódcą grupy Wołkowyskiej, w której była Pani Weronika był ksiądz katolicki.
Można z dostępnych źródeł dowiedzieć się, że grupa ta zajmowała się likwidacją "donosicieli"
Nic nie wiadomo o likwidacji NKWD-stów i sowietów.
Pytanie: Czy likwidowano wyłącznie prawosławnych, czy zdarzało się zlikwidować katolika ?
Pytanie: Co się działo z dziećmi i żonami likwidowanych sąsiadów ?
Pytanie: Czy ksiądz ten uczył przykazań, szczególnie "nie zabijaj"
Inne pytania znajdziesz w wątku o spotkaniu z Panią Weroniką.
Pozdrawiam.

kaczka, sam napisałeś, że wątek dotyczy ulicy transportowej, może lepiej trzymać się tematu, za dużo już tu ludzi uraziłeś!