Angielska bezdomna...

Więcej
2010/06/28 10:11 #6236 przez kaszana611
Angielska bezdomna... was created by kaszana611
Na pewno każdy z Was już ją zauważył. Od pewnego czasu włóczy sie po Słubicach bezdomna. Niby nic nadzwyczajnego, ale nie mówi po polsku i krązy o niej już tyle opini co ludzi. A co Państwo o tym sądzą? Wiedzą?

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/28 11:33 - 2010/06/28 11:33 #6237 przez kusy0s9
Replied by kusy0s9 on topic O:Angielska bezdomna...
Ja sie nigdy z ta pania nie spotkalem. A czy mozna z nia pogadac, czy raczej jest zamknieta?
Angielska kultura jara mnie na maksa!
Ostatnia2010/06/28 11:33 edycja: kusy0s9 od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/28 13:44 #6240 przez joaśka
Replied by joaśka on topic O:Angielska bezdomna...
ona jest troszkę dziwna (jak dla mnie) ale raczej nieszkodliwa. taka LEGENDE uslyszalam na jej temat: przyjechala tu CHYBA z siostra, siostry juz nie ma (nie wiem dlaczego) nie ma jak wrocic do kraju, bo albo nie ma na to srodkow, albo dokumentow... ladne dwa lata tu siedzi wiec nie wierze w to ze nie umie kompletnie nic po polsku. wiem, ze czasem spi na stacjach paliwowych albo w innych miejscach, ktore sa czynne 24h. czasem ktos da jej cos do jedzenia, innym razem sama sobie kupi - wiec jakos niewielkie srodki sobie organizuje... szkoda mi jej troszke... uwazam, ze nasze władze powinny sie nia zainteresowac i moze odeslac ja do kraju? (jesli oczywiscie ma na to ochote...)

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/28 21:59 #6243 przez fsl
Replied by fsl on topic O:Angielska bezdomna...
rozmawialam z ta pania jakies 2 lata temu. wtedy mowila tylko po angielsku. nic a nic po polsku. nie mialaby jak sie nauczyc, bo unika kontaktu z ludzmi. fakt, ze zachowuje sie troche jak niepoczytalna, ale mysle,ze to wynik jakis ciezkich przezyc. powiedziala mi wtedy, ze przyszla tu z anglii pieszo... (pominmy fakt, ze musialaby przyplynac) Na policje ani do noclegowni katygorycznie nie chciala sie udac, bo uwaza, ze "to wszytsko" jeden wielki spisek i przez policje i jej szwagra umarla jej mama. po dlugich namowach wziela ode mnie pieniadze. czasem przyjmuje od ludzi tez jedzenie, a czasem widze ja jak zbiera gdzies jablka. problem w tym,ze podobno zrobila sie agresywna i krzyczy na ludzi, od ktorych do tej pory przyjmowala datki i jedzenie. tyle wiem na jej temat

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/28 23:53 #6246 przez Kalina
Replied by Kalina on topic O:Angielska bezdomna...
Widzialam te Pania w czwartek.Siedziala przy zakladzie fryzjerskim ,obok "Piotra i Pawla".Sprawiala wrazenie pijanej,badz po lekach(to wrazenie).Bylo tak goraco,a Ona,biedna w grubej kurtce.Moze ktos czyta te posty,kto bylby w stanie pomoc Jej od strony prawnej,medycznej?Kurcze,tak nie moze byc!Jutro pojde do opieki naszej kochanej i popytam.Dam znac,czego sie dowiedzialam.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/29 15:37 #6250 przez miastowa
Replied by miastowa on topic O:Angielska bezdomna...
Temat byl juz walkowany na tym forum.
O tej Pani byl rowniez artykul w Gazecie Lubuskiej.
Nie tylko Opieka Spoleczna proponowala jej pomoc (ale rowniez obcy ludzie), z ktorej do dnia dzisiejszego nie skorzystala.
Przyjmuje czasami podarunki od ludzi, ale bardzo rzadko.
Chce, aby zostawiono ja w spokoju, dlatego najlepiej to uszanowac, sila sie do niczego nie zmusi.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/06/29 19:55 #6254 przez eko liko
Replied by eko liko on topic O:Angielska bezdomna...
Zostawienie w spokoju to nie jest rozwiązanie tematu,jest to osoba z innego kraju a na dodatek z tego co mi wiadomo zachowuje się agresywnie w stosunku do innych.
Moim skromnym zdaniem już za dużo tych bezdomnych w słubicach i coś trzeba z tym zrobić(biorąc też pod uwagę inną pania bezdomną co pchły po niej skaczą a wieczorami pierze ubrania w fontannie!!!
Odnośnie pani"angielki" to rozmawialiśmy z nią jeszcze ok 1,5 roku temu,historia tej pani ciągle się zmienia .Kobieta ta włóczyła się ze swoja kompanką aż ta zamarzła pewnej zimy-ale ona twierdzi,ze zabili ją niemcy i teraz musi pozostać i znaleźć zabójcę(schizofrenia to się nazywa)
Znam wielu ludzi którzy chcieli jej pomóc,zabrać do siebie na zimę (pewna starsza pani), oferowali schroniska..
Teraz co najwyżej ta pani uśmiechnie się na ulicy ale bywają dni w których "warczy" przez zagryzione zęby...urząd miasta jest bezradny nawet w takiej sytuacji gdzie parę osób chciało się złożyć na bilet powrotny dla angielki

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2010/07/02 10:05 #6262 przez Kalina
Replied by Kalina on topic O:Angielska bezdomna...
Nie dowiedzialam sie zbyt wiele,jak pomoc.Czasami ta Pani bierze posilki z MOPS-u,wszystkie sluzby w Slubicach Ja pewnie znaja.Prosze dzwonic do Ambasady.To uslyszalam.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Słubice24.pl

Rzetelne, obiektywne i najczęściej odwiedzane źródło informacji o Słubicach. Newsy, komentarze, zdjęcia, relacje, ogłoszenia, forum dyskusyjne. Zapraszamy!

Zajrzyj do nas