TEMAT:

Tych dwuch panow pojechalo pod smietniki na blokowisku i mimo proby przegonienia ich nie udalo sie tego zrobic. Zostaly zrobione jednak zdjecia. Sprawa zostala zgloszona na straz miejska.

do lasu źle na śmietnik źle , teraz sie nie płaci czy sa smieci w koszu czy ich nie ma nawet przez rok nie ma cie w domu a i tak trzeba płacić za śmieci

merkaba napisał: do lasu źle na śmietnik źle

No do lasu jest passe, ale podrzucanie do cudzego śmietnika też nie jest żadnym rozwiązaniem, bo zaraz PUK stwierdzi, że nie ma segregacji, ze nie takie odpady(tu konkretnie widać opony) są wyrzucane i wspólnota przy Wojska Polskiego może zostać obciążona dodatkowymi opłatami.

teraz sie nie płaci czy sa smieci w koszu czy ich nie ma nawet przez rok nie ma cie w domu a i tak trzeba płacić za śmieci

Jak cię nie ma nawet miesiąc w domu, to składasz nową deklarację i nie płacisz za odpady, tyle tylko że w nowym miejscu pobytu też wypadałoby złożyć deklarację, że dodatkowa "głowa" do śmieci przybyła. No chyba, że wyprowadzasz się na Kamczatkę, tam jeszcze nasze przepisy nie dotarły.

Nasz czytelnik zgłosił sprawę do SM i ta podjęła działania. Zapytaliśmy jak sprawa wygląda, oto jaką odpowiedź otrzymaliśmy od komendanta.

---

Dzień dobry,

W chwili obecnej ustalamy dane właściciela pojazdu. Po ich ustaleniu wezwanie do siedziby SM i dalsze postępowanie zgodnie z przepisami Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Grzywna w drodze mandatu karnego za tego typu wykroczenie może wynieść do 500 zł.

Pozdrawiam

W. Zackiewicz- Komendant SM.

Od momentu, kied za wywoz smieci zaczelismy placic , takie postepowanie to zwykla kradziez pieniedzy. Najlepsze wyjscie to wlasnie fotografowanie przestepcow i podawanie informacji do strazy miejskiej lub , jeszcze lepiej, na policje. A kary za takie cos powinny byc naprawde surowe.

yon napisał: Od momentu, kied za wywoz smieci zaczelismy placic , takie postepowanie to zwykla kradziez pieniedzy. Najlepsze wyjscie to wlasnie fotografowanie przestepcow i podawanie informacji do strazy miejskiej lub , jeszcze lepiej, na policje. A kary za takie cos powinny byc naprawde surowe.

No nie do końca kradzież, bo każdy obywatel płaci podatek od tych wszystkich odpadów, jedni mniejszy inni większy, jedni w tej inni w innej gminie, ale wszyscy w teorii płacą.
Z dwojga złego lepiej, że ludzie podrzucają do śmietników czy nawet w ich pobliże niż wywożą do lasu czy przydrożnego rowu.
Problem jest z tymi całymi PSZOKami, nie wiem jak w innych gminach ale u nas to jest jakaś kpina. Człowiek płaci podatek, sam dostarcza odpady na miejsce, sam je segreguje, a tam na miejscu jakieś rejestrowanie, legitymowanie i stoi nad tobą strażnik jak kappo w obozie. Tego nie odbiorą, tamtego za dużo, dziś już zamknięte, przyjedź pan jutro.
Ja się wcale nie dziwię, że ludzie zamiast się bujać z tymi odpadami wywalają gdzie popadnie.

Witam wszystkich, nie wiem czy Ci panowie mieli prawo wysypać śmieci do tego śmietnika ale sama miałam przykre starcie pod śmietnikiem na Osiedlu Słowiańskim .Mieszkam na Placu Przyjażni ale śmietniki mamy na osiedlu i czasem się zdarza że jadąc do pracy biorę śmieci do auta podjeżdżam pod śmietnik wyrzucam i jadę dalej.Dodam jeszcze że ze względu moją niepełnosprawność i na auta stojące na chodniku przy placu zabaw dojście do śmietnika jest często niemożliwe.Wyskoczył zza śmietnika pan zaczął mi robić zdjęcia wykrzykiwał wymachiwał i żadne próby mojego tłumaczenia do niego nie dotarły

Trzeba było się powołać na RODO

W