Nie "Zielona Góra Jemioła", tylko Jemiołów, koło Łagowa.
No a teraz do sedna.
Jeżeli masz z tego drugiego piętra niezasłonięty przez sąsiednie bloki widok na wschód, to jest spora szansa odebrać sygnał z Jemiołowa nawet na antenie wewnętrznej. Jeżeli wewnętrzna nie pomoże, to zewnętrzna.
Jeżeli nie masz czystego widoku na Jemiołów/wschód, to też jeszcze nic straconego bo sygnał DVB-T działa też z odbicia. Można pobawić się kierując antenę bardziej na północ lub południe w zależności od usytuowania sąsiednich budynków.
Co do anteny, to tu już musisz albo podglądnąć czego używają sąsiedzi, jeżeli mają DVB-T albo dogadać się w sklepie, że gdy antena się nie sprawdzi, to można ją zwrócić lub wymienić na inną.
Czy antena ze wzmacniaczem czy bez, to też indywidualna sprawa. Teoretycznie ze wzmacniaczem powinno działać lepiej, ale wzmacniacz wzmacnia też śmieci z eteru i można bardziej popsuć niż poprawić sygnał.
Zaś sygnał z Niemiec można odebrać na kawałku drutu i nawet nie trzeba go kierować na nadajnik we Frankfurcie.
Musisz trochę potestować ja bawiłem się w DVB-T na samym początku jak tylko zaczęto nadawać z Jemiołowa, niestety antena umieszczona w mieszkaniu sygnału nie odbierała, bo zasłaniały go sąsiednie bloki, a na umieszczenie anteny zewnętrznej nie uzyskałem zgody i tak pożegnałem się z DVB-T.