Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Guzik, czyli COŚ! 2018/11/13 09:52 #34020

  • Grzegorz Podruczny
  • Grzegorz Podruczny Avatar Autor
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 9
  • Otrzymane podziękowania: 12
W potocznym znaczeniu słowo „guzik” oznacza coś mało, wręcz nic nie wartego. Jednak nie na dawnym polu bitwy. W badaniach historycznych konfliktów zbrojnych guziki są ważnym znaleziskiem, niosącym informacje istotne, nieraz o fundamentalnym znaczeniu. Kiedy w trakcie poszukiwań w Kunowicach mówię „guzik znalazłem” nie myślę wcale o czymś mało istotnym, tylko o zabytku, który jest równie ważny, jak opisywane we wcześniejszych felietonach pociski karabinowe i armatnie. Ba, dla niektórych aspektów bitwy odnalezienie guzika, a zwłaszcza większej ich ilości jest znacznie ważniejsze, niż odnalezienie zabytku z kategorii opisanych we wcześniejszych tekstach z tej serii.

Dlaczego guziki są tak ważne?

Przede wszystkim dlatego, że jest ich dużo. Jest to druga pod względem liczebności grupa znalezisk, ustępująca ilością jedynie pociskom karabinowym. Od początku badań w Kunowicach znaleźliśmy ich prawie 1500, co stanowi ok 14% odnalezionych zabytków. Nie da się więc ukryć, że guziki w sposób znaczący wzbogacają planigrafię znalezisk. Znacznie ważniejsze jest jednak to, że guziki niosą zupełnie inne informacje, niż zabytki opisane w poprzednich felietonach – zdecydowanie łatwiej odróżnić guziki rosyjskie od pruskich, niż pociski karabinowe wystrzelone z broni pruskiej od tych rosyjskich. Dzięki temu koncentracja guzików jednej z walczących stron daje jednoznaczne informacje o obecności konkretnych żołnierzy w danym miejscu. Znaczenie guzików nie ogranicza się jednak tylko do rekonstrukcji wydarzeń z 12 sierpnia 1759 roku. Znaleziska z tej kategorii opowiadają dużo bardziej szerszą historię – znajdujemy wśród nich też guziki późniejsze – wojsk napoleońskich, pruskiej armii z XIX wieku, Wehrmachtu, Armii Czerwonej, polskie guziki sprzed 1939 roku, guziki LWP, mniej liczne, ale czasem zaskakujące guziki innych armii, a także całą plejadę guzików cywilnych.

Guziki rosyjskie

W odniesieniu do guzików najważniejsze ustalenia, jakie do tej pory zostały dokonane, związane są z armią rosyjską okresu wojny siedmioletniej. Kluczowym odkryciem okazało się być znalezisko grobu rosyjskiego grenadiera w 2010 roku. Oprócz samych szczątków kostnych znaleziono przy nim 20 guzików i ich fragmentów. Z uwagi na bardzo kwaśną glebę, w której przebywały przez ponad 250 lat, były w bardzo złym stanie. Mimo to dostarczyły niezwykle cennych informacji. Przede wszystkim dały wzór do rozpoznania rosyjskich guzików mundurowych, które w późniejszych latach znaleźliśmy w wielkiej ilości. Poza tym przy dwóch guzikach odnaleziono fragment rzemienia, na który były nanizane. Potwierdziło to relacje historyczne o sposobie mocowania guzików w tym czasie. Odmiennie niż teraz, nie były przyszywane do materiału pojedynczo, a przewlekane przez otwory w dwóch spinanych przez nie częściach garderoby i mocowane od dołu rzemieniem. Dzięki temu trudno było urwać taki guzik.

Guziki z grobu rosyjskiego grenadiera odnalezionego w 2010 roku

Rzeczą, o której nie wiedziano przed badaniami w Kunowicach – i to nie tylko w naszym kraju, bo nie wiedzieli tego nawet rosyjscy badacze historii munduru – był wygląd guzików stosowanych w mundurach żołnierzy tego kraju. Dzięki guzikom grenadiera znalezionych w 2010 roku udało się zidentyfikować jako guziki rosyjskie kilkaset identycznych, znalezionych w następnych latach. Co ciekawe, były bardzo jednolite, czym się różniły o guzików pruskich z tego czasu. Właściwie występują tylko dwa typy guzików rosyjskich – duży i mały. Różnią się wyłącznie wielkością, duży ma 23-24 mm średnicy, mały – ok 16 mm. Jeśli chodzi o materiał, konstrukcje i wygląd są identyczne. Wykonane są z dwóch zlutowanych ze sobą, wypukłych blaszek miedzianych. Są puste w środku. Ich uszko wykonane jest z miedzianego drutu osadzonego w dolnej blaszce. Co ważne, pozbawione są jakiegokolwiek wzoru dekoracyjnego.

Typowe rosyjskie guziki wojskowe z czasów bitwy pod Kunowicami - mały i duży

Guziki a grób masowy

Rosyjskie guziki mundurowe odegrały istotną rolę przy poszukiwaniach grobu masowego, przeprowadzonych w latach 2013-2018 Na jednym z pól kunowickich w 2013 roku odnaleźliśmy wyorane przez pług kości ludzkie. W ich okolicy znajdowało się dużo rosyjskich guzików mundurowych. Badania z wykrywaczem metalu w latach kolejnych skutkowały odkryciem w tym miejscu dwóch koncentracji takich guzików. Część z nich miała urwane uszko, a niektóre zachowany fragment tkaniny mundurowej. To przywodziło na myśl praktyki związane z pochówkami ofiar bitwy w XVIII – zabici żołnierze zwykle chowani byli nago, a guziki mogły być śladem po miejscach obdzierania zwłok z mundurów. Hipotezę tą zdawały się potwierdzać odnalezione w 2013 roku (a także w latach następnych) fragmenty ludzkich kości. Niestety, pięcioletnie poszukiwania grobu masowego zakończyły się niepowodzeniem.

Rosyjski guzik wojskowy in situ, jeden z licznych odnalezionych w okolicach miejsca odkrycia szczątków ludzkich z 2013 roku

Guziki pruskie

Guziki mundurowe armii pruskiej są znacznie bardziej różnorodne niż rosyjskie. Właściwie jedyną ich cechą, odróżniającą je zarówno od guzików rosyjskich i austriackich, jak i od pozostałych odnajdywanych guzików, jest ich konstrukcja. Są wykonane w całości w formie jednolitego odlewu, zarówno góra jak i uszko guzika. Pozostałe cechy ich wyglądu są zróżnicowane – różnią się od siebie zarówno uszka (prostokątne, zakończone półkoliście, wielobocznie), jak i górne części guzika (bywają płaskie, czasem posiadają rant, czasem są wypukłe). Taka różnorodność może być potencjalnie pomocna przy badaniach. Zakładając, że żołnierze z jednego regimentu mieli takie same guziki, możliwe jest, przynajmniej teoretycznie, przypisanie danego guzika do konkretnej jednostki, co mogłoby dostarczyć interesujących informacji na temat przebiegu bitwy. Niestety, informacje o wyglądzie guzików poszczególnych regimentów nie są w chwili obecnej na tyle jednoznaczne, aby tego dokonać. Być może będzie to możliwe w przyszłości.

Widok i przekroje przez pruskie guziki z czasów bitwy pod Kunowicami

Guziki austriackie

Największy problem dotyczy identyfikacji guzików armii austriackiej. Niestety, publikacje poświęcone umundurowaniu tych żołnierzy nie dostarczają informacji na temat ich guzików. Nie udało się również odnaleźć podobnego źródła wiedzy, jakim dla rosyjskich guzików był grób grenadiera z 2010 roku. W tej chwili jedynym guzikiem jednoznacznie powiązanym z austriackimi żołnierzami jest ten odnaleziony w sierpniu 2018 roku. Jak na guzik jest bardzo dekoracyjny – posiada monogram w postaci dwóch splecionych ze sobą liter „C”, ozdobionych koroną. Udało się zidentyfikować ten herb – jego posiadaczem był książę Karol August Waldeck-Pyrmont, właściciel jednego z austriackich regimentów walczących w Kunowicach.

Jedyny do tej pory zidentyfikowany guzik, prawdopodobnie oficerski, regimentu von Waldeck

Guziki pozostałe

Oprócz wyżej opisanych znalezisk związanych z bitwą kunowicką, całkiem sporą liczbę artefaktów z tej kategorii stanowią inne guziki. Większość z nich jest również pochodzenia wojskowego, choć są późniejsze. Drobnym śladem wielkiego konfliktu z początków XIX wieku jest 8 guzików armii napoleońskiej - żołnierzy piechoty liniowej, regimentów nr 3, 30, 51 i 68, pojedynczy guzik oficera regimentu piechoty lekkiej nr 16 a także pojedynczy guzik żołnierza gwardii. Obecność ich w tym miejscu nie powinna dziwić, żołnierze Napoleona maszerowali przez te okolice co najmniej dwukrotnie – raz w 1806 roku, ponownie w latach 1812-13.

Guzik francuski z okresu wojen napoleońskich, pułk piechoty liniowej nr 3

Guzik francuski z okresu wojen napoleońskich, oficerski, 16 pułk piechoty lekkiej

Znacznie większą grupą znalezisk są późniejsze guziki pruskie i armii niemieckiej. Okolice Kunowic również w XIX i XX wieku nie były wolne od aktywności wojskowych. Już w 1809 roku na polach pod Kunowicami odbywały się manewry kilku batalionów piechoty i jazdy. Również w późniejszych czasach najprawdopodobniej kontynuowano tę praktykę, czego dowodem są różnorakie guziki armii pruskiej i niemieckiej z okresu sięgającego aż I wojny światowej. Oczywiście znajdywane są też guziki związane z Wehrmachtem, w końcu pole bitwy z 1759 jest jednocześnie terenem walk z wczesnej wiosny 1945. Również w tej grupie znalezisk są obiekty zaskakujące – o ile nie dziwią guziki żołnierzy piechoty, to kilka guzików marynarki wojennej, tak kajzerowskiej z okresu I wojny światowej, jak i Kriegsmarine z okresu II wojny może stanowić powód do zdziwienia. Najbardziej tajemniczym jest odnaleziony w tym roku guzik z orłem pruskim z okresu panowania Fryderyka Wilhelma III (1797-1840), trzymającym w szponach kotwicę.

Guzik pruski z okresu panowania Fryderyka Wilhelma III

Równie intrygujące są guziki wojskowe innych armii. Stosunkowo duża grupa guzików polskich z okresu II RP świadczy zapewne o tym, że niektórzy z polskich osadników, mieszkających po 1945 roku w Kunowicach, byli we wrześniu 1939 roku żołnierzami.

Polski guzik wojskowy z okresu II Rzeczpospolitej

Trudniej jednak wytłumaczyć wojskowe guziki francuskie z II połowy XIX wieku, czy tez guzik…. armii USA! Ten najbardziej egzotyczny z zabytków tej kategorii został odnaleziony w 2012 roku. Trudno jednoznacznie ustalić, skąd się wziął pod Kunowicami. Mógł być pamiątką niemieckiego mieszkańca Kunowic z frontu, ewentualnie mógł być związany z jeńcem z obozu jenieckiego w pobliskim Frankfurcie nad Odrą.



Guzik armii USA

Należy podkreślić, że wśród guzików jest sporo znalezisk trudnych do interpretacji, a których identyfikacja, po ostatecznym opracowaniu znalezisk, może wnieść ciekawe informacje dotyczące historii badanych przez nas miejsc. Znalezisk takich jest dużo, przywołam jednak tylko jedno z najnowszych – prosty guzik, prawdopodobnie wykonany prowizorycznie, ale posiadający motyw orła. Guzik z monety? A jeśli tak, to jakiej?

Niezidentyfikowany guzik z motywem orła



Różnorodność guzików odnajdywanych na polu bitwy pod Kunowicami - od lewej: guzik pruski z połowy XIX wieku, guzik Wehrmachtu z 1945 r, guzik rosyjski z 1759, pruski z 1759 i niezidentyfikowany guzik z głową gryfa

Jak widać, guziki to niezwykle ciekawa grupa znalezisk, o dużym potencjale informacyjnym. Wcale nie takie nic!
Prof. UAM dr hab. Grzegorz Podruczny, historyk,...
Za tę wiadomość podziękował(a): Garbicz

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Redakcja Słubice24.pl.

Guzik, czyli COŚ! 2024/10/30 01:10 #37344

  • Garbicz
  • Garbicz Avatar
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 14
  • Otrzymane podziękowania: 1
Bardzo to wszystko ciekawe. Dowiedziałem się wielu nowych rzeczy. Być może wyjaśnienie znalezienia guzika z munduru armii USA w Kunowicach nie jest wcale takie trudne. W czasie II wojny światowej ponad 120 tys. żołnierzy USA dostało się do niewoli, z czego blisko 94 tys. w Europie. Już w czerwcu 1943 roku w niewoli niemieckiej przebywało 8.800 jeńców amerykańskich Sił Lądowych, z czego najwięcej, bo 1.667, w położonym na południe od Frankfurtu nad Odrą obozie Stalag III B Fürstenberg. W Niemczech obowiązywała rejonizacja obozów i Kunowice leżały w rejonie tego obozu, a więc w Kunowicach mogły pracować grupy robocze tylko z tego obozu. Należałoby sprawdzić, czy w okolicach Kunowic pracowała amerykańska i polska grupa robocza, gdyż to by wyjaśniało znalezienie amerykańskiego i polskiego guzika. Na przykład w Garbiczu pracowała grupa robocza Arbeitskommando-Nr. 15b z tego obozu składająca się z 24 francuskich jeńców wojennych. Latem pracowali oni na polu, a zimą w lesie. Znam historie wojenne dwóch z nich, gdyż znam ich synów. Pozdrawiam i życzę sukcesów w dalszej pracy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Guzik, czyli COŚ! 2024/11/02 18:49 #37350

  • Garbicz
  • Garbicz Avatar
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 14
  • Otrzymane podziękowania: 1
"Niezidentyfikowany guzik z motywem orła"

Takie dziury w korpusie orła, to byłaby profanacja orła. Mi to raczej wygląda na siedemnastowieczną monetę z orłem, która wyszła z obiegu i jakiś praktyczny wieśniak przerobił ją sobie na guzik.

"... niezidentyfikowany guzik z głową gryfa"

Jest to najładniejszy ze wszystkich tu zaprezentowanych guzików. Ten, kto wybrał taki guzik, miał dobry gust i zmysł plastyczny. Szkoda, że nie wiadomo czyj jest ten gryf. Wyraz Greif kojarzy mi się z miejscowością Greifswald. Gryf w herbie to też Ahlbeck (Seebad) i wiele innych miast. Sama głowa gryfa, to herb Szczecina (Stettin), ale szczeciński jest w koronie, więc to nie ten. Trudna zagadka. Może ktoś kiedyś rozwiąże i o tym tu napisze?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Guzik, czyli COŚ! 2024/11/05 10:25 #37359

  • Garbicz
  • Garbicz Avatar
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 14
  • Otrzymane podziękowania: 1
Bardzo dziękuje za te ciekawe informację. Bardzo ciekawy temat. Wzbudził moje zainteresowanie i pewno nie tylko moje. Czekam z niecierpliwością na nowe informacje i pewno nie tylko ja czekam. Zaglądam tu często na forum do tego tematu, a tu guzik.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1