Anna Kołakowska
Koledzy i koleżanki nauczyciele. Przez dwadzieścia lat, tak jak wy pracowałam w szkole jako nauczyciel historii. Dobrze poznałam to środowisko i nie mam wątpliwości, że jesteście najbardziej ulegającą wpływom służb postkomunistycznych i środowiskom antypolskim grupą zawodową. Byliście wręcz gnębieni za rządów PO - żadnych podwyżek, dwie godziny w tygodniu pracy za darmo (tzw. halówki), brak pieniędzy na koła zainteresowań, ogromna ilość dokumentów do wypełnienia o każdym uczniu, konieczność pracy w czasie ferii, likwidacja szkół i nauczycielskich etatów, praca do 67 roku życia - ale nawet nie myśleliście o protestach. Dziś kiedy rząd wychodzi wam naprzeciw, tak jak całemu społeczeństwu, kiedy tak jak inni ludzie korzystacie z różnych form wsparcia finansowego- choćby 500+, stawiacie egoistyczne żądanie i egoistycznie je chcecie wyegzekwować. Dla was nie liczy się dobro ucznia, dobro państwa, dobro polskiej oświaty, nawet wasz własny interes nie ma znaczenia- wy bezmyślnie pozwalacie sobą manipulować, bo jesteście bezideowi, nie wyznajecie żadnych wartości, nie macie moralnego kręgosłupa. Zawsze, bezrefleksyjnie ulegaliście wszelkim dydaktycznym nowinkom, wszelkiej lewicowej i liberalnej ideologii, byleby od siebie niczego nie wymagać i żeby od was niewiele wymagali. To wy , nie kto inny doprowadziliście do tego, że absolwenci polskich szkół nie mają elementarnej wiedzy ogólnej, że nie potrafią poprawnie pisać pod względem gramatycznym, ortograficznym i stylistycznym.
Jako były nauczyciel twierdzę, że nie macie ciężkiej pracy, macie pracę przyjemną , dająca dużo satysfakcji, ale też dużo odpoczynku i czasu wolnego. Inni, ciężko pracujący ludzie mogą wam tylko pozazdrościć.
Ja juz zgłosiłam swój akces do komisji egzaminacyjnej i wiem, że takich osób jest wiele.