Nie popadajmy w skrajności, nie chodzi o to żeby SM zbierała gówna po psach, ale żeby motywowała i karała ich właścicieli. Pełno po Słubicach pałęta się bezpańskich psów lub z właścicielami ale bez kagańców i/lub smyczy.
Pamiętam, że ostatnio widziałem w Słubicach akcje hycla jakieś 8-9 lat temu, a praktyka pokazuje, że należało by ją powtarzać przynajmniej co 2-3 lata. Takimi miedzy innymi sprawami powinien się zająć burmistrz i SM.
Za pieniądze zarobione na radarze na pewno nie wybudują żadnego basenu, co najwyżej jeszcze jedna scenę koncertową bo ta obecna jest prawie w ogóle nie wykorzystywana.
I żeby nie było, że jestem za łamaniem przepisów drogowych, ale niech łapaniem piratów drogowych zajmie się policja, a Straż Miejska wyjdzie czasami z tego swojego Opla i przejdzie się pieszo po mieście, będzie z tego na pewno więcej pożytku.
Swoją droga to akurat ul. Rzepińska na odcinku od Folwarcznej do Sportowej i podobnie Wojska Polskiego od Anki do salonu Renault, nie są wcale tak niebezpieczne nawet jak ktoś tam pojedzie ze 100km/h. Piesi też są tam bezpieczni bo jest chodnik i nie muszą chodzić poboczem drogi, ale jak to zwykle w naszym kraju jedyny pomysł na poprawę bezpieczeństwa na drogach to nie remontowanie tych dróg, ale stawianie na nich różnego rodzaju ograniczeń i radarów.
Jedno jest pewne, to my mieszkańcy będziemy sponsorować gadżet SM bo w większości jesteśmy użytkownikami słubickich dróg, a bezpieczeństwa i tak to nie poprawi.