Na 99% jest to teren Spółdzielni Mieszkaniowej lub Wspólnoty.
Możemy się spierać na ile to jest teren publiczny, a na ile prywatny, pytanie moje jest jednak nadal aktualne.
Czy na prywatnym terenie nie mogę sobie powiesić takiego plakatu nawet rok po wyborach?
A jeżeli nie to czy w witrynie mojego prywatnego sklepu może wisieć?
Bo jeżeli nie mogę robić powyższych rzeczy, to Kodeks Wyborczy ogranicza moje prawo własności, i coś tu jest nie teges. Choć to nie byłby to jedyny przypadek bubli w naszym prawie.
czy jestes naprawde tak glupi czy masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
nie wazne czy plakat wisi w oknie prywatnej knajpy, bilbord na scianie prywatnego domu, czy skwerze spoldzielni
plakat, ktory ma charakter wyborczy i nawołuje do głosowania na tego czy innego, musi zostac zdjęty
jak mówi ustawa "plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej należy usunąć w terminie 30 dni, po dniu wyborów"
skoro nie ma rozróżnienia na miejsca prywatne czy publiczne to nie ma znaczenia i nigdy nie slyszalem zeby ktos mial z tym problem, interpretacja jest jasna, ściagasz i tyle
Powieś sobie plakat Wontora na scianie domu, daj znac gdzie mieszkasz, przyjde zrobie zdjecie i wysle do strazy miejskiej, zobaczymy w jaka bedzie reakcja to wtedy uzsykasz odpowiedz na swoje pytanie, jak przyjdzie 500zł do zapłacenia