TEMAT:

Nie wiem, czy po to robili deptak, by teraz to był najdrożej wybudowany darmowy parking dla właścicieli butików, bo na co dzień stoi tam kilka samochodów właścicieli sklepików, i to nie kilka minut na czas dostawy, ale całymi dniami.
Może w końcu nasza STRAŻ MIEJSKA wraz z POLICJĄ zrobi tam porządek i w końcu z deptaka znikną samochody, a nie że w miejscu spacerowym kilka osób zrobiło sobie darmowy parking.

Jest to słuszna uwaga, ale ja mam inny problem otóż w obrębie tego deptaka , a ściśle mówiąc biblioteki i podwórka przyległego wkrótce pojawi sie śmietnisko miejskie, a szczury na dobre znajdą sobie przystań. myslę że na dzisiaj jest ich za mało.
Aż serce ściska, że podal nowo oddanej restauracji na Mickiewicza mieszkańcy bezpłatnie wdychają smród zdechłych szczurów.
W tej chwili dużo się mówi się o doinwestowniu biblioteki miejskiej, jak ładnie jest w środku.
Tylko brak jest obiektywnego spojrzenia na zewnatrz obiektu i jego zaplecza.
Jednym słowe mamy śmietnisko, sralnik itp.
To jest prawdziwa wizytówka Słubic.

A w czym przeszkadza ci,ze własciciele stawiaja tam samochody??ja tamtedy czesto chodzę,ale zupełnie nie przeszkadzaja mi auta które tam stoją,za to nie cierpie ludzi kltórzy czepiaja sie o byle gówno.

Przeszkadza w tym, że prawo obowiązuje wszystkich. Skoro jest znak: zakaz parkowania (nie dotyczy zaopatrzenia do 15 minut), to tak ma być. Mi nie przeszkadza, jak pod pocztą parkują audi i bmw na miejscu dla niepełnosprawnych, a straż miejska wesoło sobie przechodzi dalej - oczywiście bez żadnej reakcji. Ale skoro parking (2 miejsca) są dla niepełnosprawnych, to tak ma być i nie ważne, czy przeszkadza komuś czy nie. Tacy jak Ty są przykładem typowej "polskości". Co tam znaki, zakazy, nakazy. Robię co chcę, bo nikomu nie przeszkadzam, a nawet jeśli, to ich problem - po co się czepiają. Na zakazie skręcę w lewo, wjadę pod prąd w jednokierunkową (bo przecież nic nie jedzie, więc nikomu nie przeszkadzam), przejdę sobie na czerwonym, a najlepiej w ogóle nie na pasach...

Popieram Cię "balcerek" w całej rozciągłości, a "xy37" jest pewnie jednym z tych, którzy tam parkują że mu to nie przeszkadza i nie lubi ludzi którzy czepiają się o byle gówno. Swoją drogą co za samokrytyka

Nie,nie jestem "ednym z tych"co parkują,jestem kobietą,i nawet nie jeżdzę autem.Nikt z moich znaj.i rodziny rowniez nie parkuje w tym i innych zakazanych miejscach.Nie lubie ludzi którzy czepiaja sie drobnostek,i spraw mało istotnych.Może wy po prostu zazdroscicie innym samochodów,i tego że parkuja za darmo,co??

Deptak - do deptania, parking - do parkowania. Jeżeli nie widzisz różnicy, to dyskusja z Tobą nie ma sensu. Balcerek opisał to szerzej, spróbuj przeczytać to jeszcze raz, tylko tym razem ze zrozumieniem.

Potrafię czytać ze zrozumieniem.Nadal nie wiem,w czym przeszkadzaja wam samochody które tam parkują.Parkują tam nie tylko właść.sklepów,zakł fryzjerskich i kantorów,ale tez osoby które załatwiaja coś w okolicy,oraz Niemcy.Wkurwiają mnie ludzie,którzy nie mają powazniejszych zmartwień,i zakładaja kretyński watek,bo sa rzeczy w miescie dużo powazniejsze.Zazdroszczę też,że nie macie powazniejszych problemów,tylko to gdzie parkuje,hehehehehe.

Piterson napisał:

Nie wiem, czy po to robili deptak, by teraz to był najdrożej wybudowany darmowy parking dla właścicieli butików, bo na co dzień stoi tam kilka samochodów właścicieli sklepików, i to nie kilka minut na czas dostawy, ale całymi dniami.
Może w końcu nasza STRAŻ MIEJSKA wraz z POLICJĄ zrobi tam porządek i w końcu z deptaka znikną samochody, a nie że w miejscu spacerowym kilka osób zrobiło sobie darmowy parking.

jak Was ta sytuacja mocno irytuje, to kolejnym razem, gdy tylko zobaczycie nieprawidłowo zaparkowane samochody to zadzwońcie po Policję lub SM. Jak zwykle - dużo krzyku-mało działania...
pzdr

xy37, widzę że dla Ciebie to jest obojętne gdzie parkują samochody, czy na deptaku, czy na chodniku.
Niemcy nie parkują na deptaku, tylko na parkingu przed nim.
Deptaki są dla ludzi, parkingi dla samochodów, przeczytaj to kilka razy, być może zrozumiesz co do czego służy.

Ja pier...ole facet,jesteś bardziej upierdliwy niz baba,aż dziwne że facet czepia sie takich pierdoł.Pozostaje mi tylko cieszyc się,że nie mam kontaktu na codzien z kims takim jak ty.
Wracając do tematu.Jestem inteligentna,wiem o czym piszesz.Wg mnie to zwyczajne czepianie się drobiazgów.Już wiekszy problem, to to,jak kierowcy jeżdzą,a nie gdzie parkują.Nie widziałam parkujących aut na chodnikach.Jesli chodzi o deptak,to przy WEJŚCIU na deptak stoi kilka samochodów zawsze,a dalej koło kantoru stoi zazwyczaj mercedes czarny,i sądzę ze to że tam stoi nie przeszkadza nikomu-nie tarasuje przejścia.

Masz rację, jesteś "inteligentna", o ile wiesz co ten wyraz znaczy.
Co do samochodów, to tam codziennie stoi kilka samochodów, a jak nawet zauważyłaś tam czarnego mercedesa, mimo iż znak drogowy zakazuje tam parkowania, to wiele powinno Ci dać do myślenia, o ile jesteś jak to napisałaś o sobie , że jesteś "inteligentna"

Powtórzę-jestes upierdliwy,wkurwiajacy i w dodatku zazdrosny;-))Przyznaj się-nie masz samochodu,zasuwasz na piechotę,i zazdroscisz tym co nie dość że maja auta,to jeszcze parkuja za darmo,cooo??)W kazdym razie ja sie bardzo cieszę,że nie znam ciebie,jestes beznadziejny.

Widzisz jaką jesteś szczęśliwą kobietą, nie znając mnie
Co do tego czy mam samochód, czy nie mam, nie będę pisać, nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu, do poziomu w którym oceniasz ludzi na tych co posiadają samochód, i na tych co go nie mają.

Dobrze że mnie nie znasz, bo by Ci mina zrzedla z kim piszesz.

pozdrawiam i życzę milego życia.

A ja się pochwalę-mam samochód i to całkiem niezły.Znam też przepisy i umiem czytać znaki drogowe i uważam,że klasa mojego auta nie zwalnia mnie z przestrzegania tych przepisów. Wiem,pewnie jestem beznadziejny,ale będę musiał jakoś z tym żyć.