TEMAT:

Poraz kolejny Pan Pilarski dal ciala. Warto zadac pytanie czemu inne miasta organizuja imprezy na wolnym powietrzu a nie jakies denne warsztaty?

Warto zeby kazdy sobie sam odpowiedzial.

Pozdrawiam

Nie liczy się miejsce gdzie gra WOŚP - liczą się ludzie !!!

Pomysł dla admina na przyszły rok:
Rzepin - relacja na żywo godzina po godzinie na portalu miejskim a u nas

rzepin.net/news/3684/107/WOsP-na-zywo/

Wiadomo już ile zebrano w Słubicach?Fajny pomysł z WOŚP na żywo w Rzepinie!
Brawo Rzepin! 54tys niezły wynik!

www.slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/...ice-zagraly-dla-wosp

@Saszka: 36 tysięcy, ale organizatorzy szacują, że będzie blisko 40 tysięcy. Oficjalne wyniki poznamy po godz. 12:00

@Valhalla: dobry pomysł, w przyszłym roku do zastosowania

Ty sobie sam odpowiedz pajacu, gdzie byłeś, co robiłeś, ile dałeś. Ja byłem, młodzież widziałem i bawiła się świetnie. Warsztaty "denne" na pewno nie były. Koncerty rockowe to już nie dla mnie, ale taki jest charakter imprezy.

W następnym roku obowiązkowo musisz się włączyć w organizację. W tym roku był apel organizatorów i podobno odzew marny. Za rok pole do popisu masz mądralo, podziel się ze światem swoimi cennymi radami, ale nie anonimowo przez internet.

diag112 napisał: Poraz kolejny Pan Pilarski dal ciala. Warto zadac pytanie czemu inne miasta organizuja imprezy na wolnym powietrzu a nie jakies denne warsztaty?

Warto zeby kazdy sobie sam odpowiedzial.

Pozdrawiam

Wiesław, warsztaty były denne, ale to nie wina organizatorów tylko nas samych. Mimo zachęcania do wzięcia udziału ludzi patrzyli po sobie i wyszło jak wyszło czyli średnio. Warsztaty śpiewu...? Nikogo nie widziałem, warsztaty gitarowe? Jedna, dwie osoby, breakdance? 3 osoby max! Tak można wymieniać bez końca.

Kto był to wie, że największe sumy dali na WOŚP słubiccy przedsiębiorcy, gdyby nie oni to podejrzewam, że było by z 25-30 tys.

Słubiczanie nigdy nie przegonią Rzepina.

Najnowsze dane ze słubickiego sztabu WOŚP: 41 633 złotych.

wypisz proszę swoje autorskie propozycje na przyszłoroczny finał w Słubicach, najlepiej cały scenariusz. nigdy nie jest zbyt wcześnie aby zacząć planowanie, a nawet szansa na sukces większa im wcześniej zaczniemy.
świetnie wiesz co jest źle, wiec powiedz jak jest dobrze! zróbmy coś razem żeby za rok poczuć dumę!

aż mi przykro że muszę poraz kolejny mówić o mieszkańcach - MARUDY!

na świeżym powietrzu? obawiam się, że tacy jak Ty postaliby tam 10 minut i zmyli się do domu - "bo zimno". A w smoku było ciepło, fakt - momentami aż duszno. Świetne propozycje warsztatów, dla całych rodzin. Jeśli się chciało spędził fajnie czas to na pewno tam była taka możliwość. Oczekujecie koncertów i organizacji na skalę wielkich miast - to pojedźcie tam. Czy na prawdę tak trudno przyjąć do wiadomości, że tu tak na prawdę liczy się WSPÓLNY CEL?

trzeba było wskoczyć w pks i do Zielonej Góry!
www.orkiestra.zgora.pl/

a ja pamietam sprzed kilku -moze juz nastu lat WOŚP na powietrzu i jednak uwazam, ze nawet skromnie ale n apowietrzu to jesto, tu byla taka bardzo "schowana". po prostu takmi si ekojarzy ui tak jestem przyzwyczajona ze jednak jest to cos na dworze, widoczne, z jakims jadłem, jakas "impreza" jednak.... choc najwazniejsze ze bylo.... ale zebralismy mało uwazam jak na 14 tys miasto.

cojest5 napisał: aż mi przykro że muszę poraz kolejny mówić o mieszkańcach - MARUDY!

na świeżym powietrzu? obawiam się, że tacy jak Ty postaliby tam 10 minut i zmyli się do domu - "bo zimno". A w smoku było ciepło, fakt - momentami aż duszno. Świetne propozycje warsztatów, dla całych rodzin. Jeśli się chciało spędził fajnie czas to na pewno tam była taka możliwość. Oczekujecie koncertów i organizacji na skalę wielkich miast - to pojedźcie tam. Czy na prawdę tak trudno przyjąć do wiadomości, że tu tak na prawdę liczy się WSPÓLNY CEL?

Autorko tematu - albo jesteś za młoda, aby pamiętać, albo masz kiepską pamięć. Kiedy WOŚP w Słubicach był organizowany na świeżym powietrzy wszyscy narzekali, że zimno i zaraz się zmywali. Na placu zostawało około kilkudziesięciu osób i pamiętam jak dziś, gdy Ewelina Kwiatkowska i Piotr Kiedrowicz, którzy prowadzili imprezę musieli niemal nawijać prawie jak w powietrze. Po kilku latach przeniesiono więc imprezę do Colegium i też nagle wszystkim było źle, w Smoku też źle. To gdzie w takim razie będzie Wam dobrze??
Kolejne moje pytanie do autorki: gdzie byłaś, gdy organizowane było spotkanie dla osób, które chcą się włączyć w organizację WOŚP w Słubicach?? Było to bardzo nagłośnione nawet na tym portalu i jak się okazało frekwencja była marna. Więc zwyczajnie uważam, że tegorocznego finału nikt nie ma prawa krytykować.
Dodam jeszcze droga autorko tematu, ze ludzie w Smoku odwalają kawał dobrej roboty, wcale nie muszą brać się za organizację takiej imprezy, to raczej ich dobra wola, chęć zaangażowania się, zrobienia czegoś dobrego dla ludzi - nie dla takich marud jak Ty, tylko dla tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. Idziesz na WOŚP się tylko bawić i skakać, czy dołożyć trochę siebie dla innych?? Docenisz zaangażowanie i ciężką pracę tych ludzi, gdy ktoś z Twoich bliskich lub Ty trafisz do szpitala (czego nikomu, ani Tobie nie życzę) i zobaczysz aparaturę z nalepką WOŚP... Moje dziecko na tym skorzystało zaraz po narodzinach więc proszę nie dyskutuj i nie pisz więcej takich bredni, bo nie masz o tym zielonego pojęcia....

widze, ze tu nie mozna napisac swojego zdania, ja nie mowilam ze cos nbylo zle, wrecz przeciwnie, ze dobrze ze WOSP jest organizowane, napialam ze kojarzy mi sie z impreza na zewnatrz, Smok jest tak polozony ze nie bardzo mozna zrobic i cos w srodku i na zewnatrz. a prace ludzi doceniam i sama si edolozylam do tego. bez przesady z atakami. kazdy ma prawo do wlasnych odczuc. a mohje wspomnienia siegaja lat 1995-2000 czyli studnckich.

Cinusiowa napisał: Autorko tematu - albo jesteś za młoda, aby pamiętać, albo masz kiepską pamięć. Kiedy WOŚP w Słubicach był organizowany na świeżym powietrzy wszyscy narzekali, że zimno i zaraz się zmywali. Na placu zostawało około kilkudziesięciu osób i pamiętam jak dziś, gdy Ewelina Kwiatkowska i Piotr Kiedrowicz, którzy prowadzili imprezę musieli niemal nawijać prawie jak w powietrze. Po kilku latach przeniesiono więc imprezę do Colegium i też nagle wszystkim było źle, w Smoku też źle. To gdzie w takim razie będzie Wam dobrze??
Kolejne moje pytanie do autorki: gdzie byłaś, gdy organizowane było spotkanie dla osób, które chcą się włączyć w organizację WOŚP w Słubicach?? Było to bardzo nagłośnione nawet na tym portalu i jak się okazało frekwencja była marna. Więc zwyczajnie uważam, że tegorocznego finału nikt nie ma prawa krytykować.
Dodam jeszcze droga autorko tematu, ze ludzie w Smoku odwalają kawał dobrej roboty, wcale nie muszą brać się za organizację takiej imprezy, to raczej ich dobra wola, chęć zaangażowania się, zrobienia czegoś dobrego dla ludzi - nie dla takich marud jak Ty, tylko dla tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. Idziesz na WOŚP się tylko bawić i skakać, czy dołożyć trochę siebie dla innych?? Docenisz zaangażowanie i ciężką pracę tych ludzi, gdy ktoś z Twoich bliskich lub Ty trafisz do szpitala (czego nikomu, ani Tobie nie życzę) i zobaczysz aparaturę z nalepką WOŚP... Moje dziecko na tym skorzystało zaraz po narodzinach więc proszę nie dyskutuj i nie pisz więcej takich bredni, bo nie masz o tym zielonego pojęcia....