Pytacie komu potrzebna jest obwodnica?
Śmiem twierdzić, że bez niej korki, które obserwowaliśmy przez kilka ostatnich poniedziałków będziemy wspominać z rozrzewnieniem. Za chwilę pełną parą ruszy baza Grabowskiego za Kunowicami, już niedługo rozpocznie się kompleksowy remont mostu w Kostrzynie, do tego dołożymy znane nam już problemy w postaci robót po niemieckiej stronie, świąt dodatkowych, itd. Obawiam się, że dramat to się dopiero zacznie.
Niestety światełka w tunelu, póki co nie widzę...
Z dyrektorem lubuskiego oddziału GDDKiA rozmawiałem wielokrotnie. Warto w tym miejscu przypomnieć wywiad z Markiem Langerem:
pograniczelubuskie.pl/2018/02/rozmowa-sz...ddkia-mowi-otwarcie/
i jeden cytat:
"Sytuacja jest taka. Dziś, jeśli chodzi o obwodnicę Słubic, nie mamy kompletnie nic, żadnych materiałów.Nie wiemy, którędy ma przebiegać, nie wiemy ile będzie kosztowała, ani kiedy powstanie. Trudno więc podejmować na tą chwilę jakiekolwiek rozmowy dotyczące finansowania budowy, bo nie mamy pojęcia, jakich pieniędzy będziemy potrzebować".
tak mówił szef GDDKiA dokładnie 1,5 roku temu.
Mieliśmy też zapewnienia Elżbiety Rafalskiej i gminnych urzędników o środkach na przygotowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego oraz informacje o czekającym na zatwierdzenie programie inwestycyjnym dla słubickiej obwodnicy.
Nie chcę być tu złośliwy. Mimo, że słucham tych zapewnień od lat długich, to cały czas wierzę, że w końcu się uda. Trzymam też bardzo mocno kciuki za obecne władze miasta.
Niestety starostwo powiatowe niewiele może w tym temacie zrobić. Ale nie zamierzamy siedzieć z założonymi rękoma. Jeszcze we wrześniu zorganizujemy spotkanie w sprawie problemów komunikacyjnych miasta i gminy.
Chcemy porozmawiać nie tylko o pomysłach na rozwiązanie problemu braku obwodnicy Słubic, ale także np. Kunowic (choćby w kontekście funkcjonowania obok bazy Grabowskiego, o której pisałem kilka linijek wyżej).
Na spotkanie zaprosimy przedstawicieli gminy Słubice, jednostek powiatowych (takich jak Zarząd Dróg Powiatowych), ale także władz wojewódzkich: urzędu marszałkowskiego i lubuskiego urzędu wojewódzkiego. Mam nadzieję, że na nasze zaproszenie odpowiedzą przedstawiciele lubuskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Chciałbym by to spotkanie było otwarte dla wszystkich mieszkańców. Kończymy opracowywać ostateczna listę zaproszonych gości.
Mam nadzieję, że efektem tego spotkania będzie konkretny plan działań, który w efekcie doprowadzi do wymarzonego przez nas wszystkich celu.
O szczegółach będziemy oczywiście informować.
pozdrawiam serdecznie
Robert Włodek