TEMAT:

x-sinska napisał:

Co do kadry w tym przedszkolu to prawdziwa ruletka, co chwila nowa pani... Czy aby właścicielka chce ukryć kiepskie wynagrodzenie swoich pracowników? Bo jakoś podniesienia poziomu tej placówki nie widzę. Wyglada mi to na przytułek albo oazę gdzie niektórzy chca się schronić. Supeeer dziecko. To moje subiektywne odczucie, ale czy moge się mylić? Jak dotad intuicja mnie nie zawodzi.

tak sie składa ze moje dziecko chodzi do tego przedszkola i jest zadowolone, chętnie chodzi do przedszkola i bardzo mnie to cieszy. Jakoś jak na razie kadra sie nie zmienia. Fakt w przeszłosci tak było, ale kto tak na prawdę wie dlaczego kadra sie zmieniała. Ja słyszałam opinię Pani, która tam pracowała będąc już emerytowaną przedszkolanką i jej pretensje dotyczyły godzin pracy, ale jak ktoś sie przyzwyczaił, że na państwowym robi się kilka godzin dziennie a tu trzeba było dłuzej no to już problem takiej osoby.
Twierdząc że wygląda to jak przytułek obrażasz rodziców, którzy posyłają tam dzieci, a może tak odwiedź przedszkole i zobacz jak wygląda, jakie normy spełnia i wtedy możesz sie wypowiadać a może po prostu żal dupe ściska że na s na to stać.

Witam. Ja krótko. To Jest przytułek ale droga Pani - Pani tego niestety nie zauważy. Rozbawił mnie i podejrzewam ze nie tylko mnie słowa "żal du.....bo nas na to stać" Własnie przedstawiła sie Pani w tych kilku zdaniach. Dziękuje ze moje dziecko nie ma styczności z takimi ludźmi. Po prostu przerost formy nad trescią. Powodzenia droga miła oraz inteligenta "mamo"

a.s. napisał:

x-sinska napisał:

Co do kadry w tym przedszkolu to prawdziwa ruletka, co chwila nowa pani... Czy aby właścicielka chce ukryć kiepskie wynagrodzenie swoich pracowników? Bo jakoś podniesienia poziomu tej placówki nie widzę. Wyglada mi to na przytułek albo oazę gdzie niektórzy chca się schronić. Supeeer dziecko. To moje subiektywne odczucie, ale czy moge się mylić? Jak dotad intuicja mnie nie zawodzi.

tak sie składa ze moje dziecko chodzi do tego przedszkola i jest zadowolone, chętnie chodzi do przedszkola i bardzo mnie to cieszy. Jakoś jak na razie kadra sie nie zmienia. Fakt w przeszłosci tak było, ale kto tak na prawdę wie dlaczego kadra sie zmieniała. Ja słyszałam opinię Pani, która tam pracowała będąc już emerytowaną przedszkolanką i jej pretensje dotyczyły godzin pracy, ale jak ktoś sie przyzwyczaił, że na państwowym robi się kilka godzin dziennie a tu trzeba było dłuzej no to już problem takiej osoby.
Twierdząc że wygląda to jak przytułek obrażasz rodziców, którzy posyłają tam dzieci, a może tak odwiedź przedszkole i zobacz jak wygląda, jakie normy spełnia i wtedy możesz sie wypowiadać a może po prostu żal dupe ściska że na s na to stać.

... Żal ściska jak nic... przykro

[Wpis usunięty.]

Moze to zabrzmi jak reklama(jesli tak,to prosze adminow o usuniecie),ale dla mnie najlepszym przedszkolem jest Jarzebinka w Slubicach.Chyle czolo Paniom:Ewie i Iwonce.Tak wyszkolily dzieci,ze moj syn poszedl do szkoly i leci na piatkach.Czytanie,liczenie-super!Urodzilam corke niedawno i bede blagala Bozie zeby znalazlo sie dla coreczki miejsce w tym przedszkolu.Pozdrawiam cala Jarzebinke.

Uważam,że chwalić dobre,a ganić złe nie jest niczym nagannym.Wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam

Dobry wieczór.
Przepraszam jesli ktos został obrażony to przepraszam.A może ktos nie lubi krytyki?
To była analiza poprzednich wpisów.
Minie obraziło; "a może po prostu żal dupe ściska że na s na to stać"!!!
Może Admin zwróci uwage też na tego rodzaju wpisy i zareaguje.
Pozdrawiam

To nie jest fikcja tylko polska rzeczywistość !!! Jeśli chcecie możecie mieć przedszkole do pięciu godzin za darmo !!!
Wystarczy wpisać tylko na karcie zgłoszeniowej ze chcecie mieć tylko 5 godzin opieki.

Przedszkole nie ma prawa odrzuca Waszych dzieci jeśli chcecie tylko opieki na maksymalnie 5 godzin !!!



Wiecej na ten temat na forum :

Każde dziecko między trzecim a szóstym rokiem życia ma prawo do pięciogodzinnego, bezpłatnego pobytu w publicznym przedszkolu. To szansa dla młodych mam, które chciałyby wrócić do pracy Oddając dziecko do przedszkola na pięć godzin dziennie (nic za to nie płacąc), młode matki zyskują czas na szukanie pracy, czy uzupełnienie kwalifikacji, aby w miarę bezboleśnie wrócić do zawodu np. pracując na pół etatu. Ale, aby walczyć o swoje prawa muszą je znać. Dotychczas o przepisie wiedziało głównie ministerstwo edukacji i gminni urzędnicy.

a tutaj link do forum:

www.niezwykla-kraina.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=827