Wiem, ze wszyscy zaplacimy z wlasnej kieszeni za durne pomysly jakiegos nawiedzonego zwolennika wlasnych mysli , ale nie mam na to zadnego wplywu. Jesli ktos bedzie zbieral glosy sprzeciwu tego dziwolaga, to chetnie oddam swoj , aby uchronic nas od tego typu dzialan, bo wiem, czym one sie w przyszlosci skoncza. Moje zdanie jest takie - nam to jest niepotrzebne, ten obiekt nie jest nasza historia, a jak ktos z drugiej strony chce sobie to odbudowywac, to moze to zrobic po swojej stronie - milego budowania...