Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Burzowa pogoda próbowała pomieszać szyki wędkarzom, ale mimo grzmotów i błyskawic, nocne zawody można uznać za udane. Rywalizowało ponad 50 wędkarzy, a złowili prawie 390 kg ryb. Najlepsi odebrali puchar Norwega. A wszystkie ryby wróciły do Odry.

puchar norwega_odra

Była to już czwarta edycja nocnej rywalizacji parami, na którą zaprosiły Stolarnia „Norweg” i Koło PZW nr 2 w Słubicach. W zawodach, które odbyły się w nocy z 28 na 29 lipca, wzięło udział 56 wędkarzy, w tym dwie panie – łącznie łowiono na 112 wędek w 28 parach. Jak policzyli skrupulatni wędkarze, zawody trwały dokładnie... 750 minut.

Zgodnie z planem, wszyscy zawodnicy zajęli wylosowane stanowiska o godz. 18, a o 19.30 rozpoczęli wędkarski mecz, na sygnał głównego sędziego. - Pierwsze informacje z pola walki nie napawały zbytnim optymizmem, rybki, chyba nie bardzo głodne, nie poznały się na pysznościach przygotowanych przez wędkarzy. Drobny leszczyk, krąp i sporadycznie płoteczki przeważały na większości stanowisk – relacjonuje Bogdan Hryniewicz, sekretarz koła PZW nr 2.

Po tym, jak pojawiły się pierwsze błyski i grzmoty, sędzia przerwał zawody, a wędkarze schronili się w bezpiecznych miejscach. Na stanowiska powrócili dopiero po półtoragodzinnej przerwie. Już bez przeszkód zakończyli rywalizację o 8 rano.

Zwyciężyła para Piotr Lęk i Jacek Ptak, którzy jako jedyny przekroczyli granicę 30 tys. punktów. Wszystcy uczestniczy łącznie złowili aż 387,640 kg ryb. Te, po zważeniu, trafiły oczywiście z powrotem do Odry. A najlepszych wędkarzy uhonorowali sponsorzy zawodów: Andżelika i Tomasz Szczerbo.

Końcowa klasyfikacja:
  • Piotr Lęk i Jacek Ptak - 32260 pkt,
  • Grzegorz Łączyński i Łukasz Stachowski - 25160 pkt,
  • Adam Górski i Łukasz Orzeszko - 23300 pkt,
  • Dawid Szmyt i Przemysław Szewieliński - 22910 pkt,
  • Zdzisław Mazurek i Mariusz Mazurek - 19600 pkt.
Czy organizatorzy są zadowoleni z imprezy? B. Hryniewicz podkreśla, że ta, mimo zawirowań pogodowych,  była bardzo udana. - W imieniu uczestników chciałbym podziękować sponsorom za organizację, za ogrom dobrej roboty. Wszystko po to, by nam smakowało, byśmy się mogli dobrze bawić – podkreśla sekretarz koła.

Kolejna edycja nocnych zawodów w przyszłym roku.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.