Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Za nami wystawa gołębi pocztowych. W hali sportowej przy ul. Piłsudskiego słubiczanie mieli okazję podziwiać najlepszych gołębich lotników. W wystawie brali udział także hodowcy ze Słubic. Na wystawę ogólnopolską dostały się gołębie Marka Wachowakia i Stanisława Dobysza.

wystawa gołębi Słubice

Słubicka wystawa miała rangę wojewódzkiej. Sędziowie oceniali wystawione gołębie w klasie sport „wyczyn”, które są najszybszymi ptakami – lotnikami, a także w klasie „standard”, wybierając ideał gołębia pocztowego. W rywalizacji wzięli udział także słubiccy hodowcy.

- Wystawa miała na celu wyłonienie reprezentacji najszybszych gołębi w województwie. Gołębiom tym wylicza się prędkość z poszczególnych lotów w metrach na minutę. W ciągu roku gołąb biorący udział we wszystkich lotach pokonuje trasę nawet ponad 5000 km – wyjaśnia Janusz Marszałek z Oddziału Słubicko - Kostrzyńskiego Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych.

Reprezentacja wojewódzka bierze udział w wystawie ogólnopolskiej, mając później szansę na udział w olimpiadzie, która odbywa się co dwa lata pod patronatem FCI (Międzynarodowa Federacja Miłośników Gołębi Pocztowych).

Sędziowie zdecydowali, że w wystawie ogólnopolskiej weźmie udział sześć gołębi ze Słubic. 5 z nich należy do hodowli Marka Wachowiaka (klasa „sport”), a 1 do hodowli Stanisława Dobysza (klasa „standard”).

Podczas wystawy prezentowane były także ptaki w klasie „gołębi rozpłodowych”. Można rzec – najlepsi z najlepszych. Wśród nich znalazło się 4 niezłomnych lotników, którzy uczestniczyli w międzynarodowym locie z Barcelony, nazywanym przez hodowców gołębiarskim Tour de France.

- To niezwykle ciężki lot. Gołębie walczą na dystansie 1600 km w niewiarygodnie trudnych warunkach i upale, aby za wszelką cenę powrócić do domu – podkreśla Janusz Marszałek - Na przestrzeni dwóch lat z 3000 gołębi wysłanych z Polski, wróciło niecałe 200. W tym 3 ze Słubic – dodaje z dumą hodowca. Gołębie te należą do jego hodowli oraz Zbigniewa Alejewa.

Z pięciu ptaków wysłanych w ubiegłym roku przez Z. Alejewa, wróciły tylko 2. Zajęły przy tym 103 i 129 miejsce w Polsce. W 2015 roku Janusz Marszałek wysłał w lot 1 gołębia, który zajął 9 miejsce w kraju.

- Gołębie wykazują niezłomną wolę powrotu do własnego gniazda. Pamięta się wiele lotów. Jedne są lepsze, inne gorsze. Ale te gołębie, które wróciły z lotu z Barcelony, pozostają w sercach hodowców do końca życia jako niezłomni wojownicy podniebnych przestworzy – wyznaje J. Marszałek.

Poniżej galeria zdjęć z wystawy w Słubicach.



---

Gołębie pocztowe zwane także listonoszami udomowiono pod koniec epoki kamienia łupanego. Są inteligentne, wytrwałe i szybkie. Mają doskonałą orientację w terenie (przestrzeni). Potrafią latać z prędkością nawet 100 km/h. To sprawiło, że ludzie szybko zaczęli wykorzystywać je do przenoszenia informacji. Podczas II wojny światowej wykorzystywano je do przekazywania wiadomości, a nawet szpiegostwa. Wielu gołębich bohaterów otrzymało nawet wysokie odznaczenia bojowe. Niektóre spreparowane ptaki przypominają w muzeach wojskowych o swej niezwykłej roli bojowej w trakcie tego światowego konfliktu.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.