TEMAT:

Czy ma ktoś doświadczenie z leczeniem zębów u dziecka pod narkozą? Chodzi o 6-cio latke, która panicznie boi się wizyty u dentysty.. przy ostatniej próbie dentysta zaproponował leczenie pod narkozą ale problem w tym, że u nas tego nie robią u tak małych dzieci.. może ktoś mógłby polecić jakąś klinikę.. nie ważne gdzie. Zależy nam na dobru dziecka

Dzień dobry,

w naszym gabinecie posiadamy lekarza, który ma bardzo dobre podejście do dzieci. Wychodzimy z założenia, że nie są Państwo naszymi pacjentami, ponieważ nasi pacjenci zawsze (jeżeli jest taka konieczność) otrzymują skierowania bądź kontakty do sprawdzonych specjalistów. W naszym gabinecie używamy podczas zabiegu tzw. gazu rozweselającego, czyli mieszaniny podtlenku azotu i tlenu medycznego. Ta metoda sprawdza się świetnie u większości naszych najmłodszych pacjentów. Natomiast pacjent musi chcieć zrobić zęba, ale się obawia. Konieczna jest współpraca, tzn. pacjent musi usiąść, otworzyć buzię i słuchać poleceń. (Między innymi odradza się podawania leków przeciwbólowych małym pacjentom. Pacjenci muszą zrozumieć, że pomoże tylko stomatolog. Najłatwiejszym sposobem jest przyjęcie leku przeciwbólowego, który może nieść za sobą szereg powikłań. Tego mały pacjent nie rozumie.
Jeżeli pomiędzy lekarzem a pacjentem nie ma współpracy, pozostaje sedacja, czyli narkoza. Wykonywana jest między innymi w Szczecinie przez Mediroy (Bezrzecze, ul. Górna 18, +48 91 81 80 199). Anestezjolog zwykle nie chce wykonywać takich zabiegów, jeżeli nie ma blisko ratunkowego oddziału pediatrycznego.

Szczegółowe informacje oraz artykuły znajdzie Pani na naszej stronie internetowej: stomatologia-slubice.pl/.
Zapraszamy do umówienia terminu.

Stomatologia Słubice
otwarte pon-pt 8-20
tel: +48 78 00 77 00 7

Problem jest w tym, że córka nie współpracuje. Pokaże ząbki, jest ok dopóki dentysta nie ma nic w rękach. Jest w takim stresie, że pomimo znieczulenia dalej mówi, że boli i zaciska zęby. Każda wizyta to bardzo duży stres. Próbowaliśmy już wszystkiego.. no ale zęby trzeba leczyć a nie tylko oglądać. O ile na jednej wizycie uda się coś zrobić tak kolejna wizyta to skulone, płaczące dziecko na fotelu. Umówiliśmy się właśnie do Mediroy. Sensacja była dla nas ostatecznością.

Pozdrawiam

Proszę dać znać jak poszło w Mediroy.
Szkoda, że nie trafiła Pani do nas. Zwykle sobie dajemy radę z małymi pacjentami. Mamy duże doświadczenie i wyposażenie, które pomaga nam w pracy z tak wymagającymi pacjentami. Odpowiednie podejście, podtlenek azotu (gaz rozweselający), laser, premedykacja pozwala nam zwykle na przezwyciężenie strachu przed dentystą.