Witajcie.
Od kilku dni w Słubicach czuć fetor "gnojówki". W ciągu dnia czuć go praktycznie w każdym miejscu w mieście. Czy to w centrum czy też na obrzeżach. Jest to o tyle spory dyskomfort, że aż ciężko otwierać okna w domu. A jak tego nie robić, gdy jest tak goraco? U nas w bloku na klatce pootwierane są okna i z dworu tak daje, że nie idzie wytrzymać
. Czy ktoś z was się orientuje kto lub co nam zapewnia takie "swojskie klimaty"? Czy ktoś wylewa jakies fekalia/ substancje chem. na pola w okolicach Słubic? Pamiętam, jak w wiosce pod Gorzowem Wlkp. w 2014r. oczyszczalnia scieków w Gorzowie tirami wylewała szlam z osadników. Miejmy nadzieję, że u nas tak się nie dzieje.
Pozdrawiam
Maciek