TEMAT:

.

Ogòlnie w naszych słubickich przedszkolach nie dzieje sie najlepiej ale przyklad idzie z góry wystarczy popatrzec na naszych radnych i starostów, których interesuje tylko własne dobro i walka o stołki to ich tak pochłania, że nie mają czasu myslec o niczym innym.

Dziwne że cały czas coś trapi rodziców z tego właśnie przedszkola może Pani Dyrektor nie ma czasu dla rodziców ja osobiście uważam że remonty robi się bez obecności dzieci i co chwilę słyszy się opinie właśnie o tym przedszkolu ciekawe dlaczego.

Z moich informacji pani Dyrektor Krasnal Hałabała co innego mówi co innego robi. Nie jest to tajemnicą dla Burmistrza Ciszewicza czy Pani Dyrektor Skrety. Oni takie rzeczy tolerują. Choćby przegrana sprawa o mobing w tym przedszkolu. Jest więcej "grzeszków" zamiatanych pod dywan. Czas aby rada rodziców wreszcie powiadomiła o tym TVN.

.

.

Witam szanownych rodziców,
ja w mojej kwestii moge tylko dodac , że jestem naocznym świadkiem
jak jeden z dzieciaków dostał od Pani dyrektor solidnego klapsa w tylek jak wychłodził z jadalni.

Uważam tez , że jeżeli jest co najmiej dziwna sytuacja w relacjach miedzy pracownikami a Pania dyrektor a jest , to musi sie odbic to na naszych dzieciach i atmosferze tam panujacej , ludzie to nie roboty maja emocje. Pracownicy ,da sie odczuć iż pracują w dużym stresie i boja sie o stanowiska pracy.

Znam Pania dyrektor Cembrowicz osobicie i uwazam ze jest to osoba z zaburzeniami emocjonalnymi i naprawde trzeba by bylo tam bardziej sprawe naglosnic z telewizja albo jakas ukryta kamera Bo to sie zbyt glosne robi. Cale szczescie ze moje dziecko juz tam nie chodzi a opinia o tym przedszkolu jest juz od dluzszego czasu baaardzo kiepska.

Przecież te wszystkie wasze oskarżenia są wyssane z palca. Same insynuacje i niczym nie potwierdzone wydarzenia.Nikt i nic wam nie będzie odpowiadać. A już wnioskować na podstawie ochoty do rozmowy o mobbingu to już jakaś paranoja. A tak z drugiej strony to pomoc jest do pomagania a nie rozmów z rodzicami. Niezadowolenie nie wiadomo z czego, kilku zaburzonych rodziców nie może być podstawą do jakichkolwiek oskarżeń. Co innego gdy ktoś łamie prawo o można to udowodnić. Ale w waszych wymysłach tego nie znajdziemy

lbaczynska napisał: .... Niezadowolenie nie wiadomo z czego, kilku zaburzonych rodziców nie może być podstawą do jakichkolwiek oskarżeń.

Pani Krystyno , bardzo Pania szanuje za czasy mojej edukacji w L.O , ale tak pisać nie można. Wiadomo broni Pani swoje środowisko ja to rozumiem. Nie mozna mowic ze rodzice maja jakies zaburzenia jest to co najmniej nie na miejscu, bardzo nie ładnie, ale nie mi jest Pania pouczać, a nie zadowolenie wynika wiadomo z czego jest to wyzej napisane.

pozdrawiam