Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Za nami kolejny hokejowy turniej zorganizowany przez środowisko wędkarskie z koła PZW nr 2 w Słubicach. Wspólnie z kolegami z Frankfurtu nad Odrą zmierzyli się na słubickim lodowisku w walce o tytuł mistrza naszego dwumiasta.

Hokej Słubice
Reprezentacja Słubic w hokeja na lodzie

Na tafli zobaczyliśmy rywalizację trzech drużyn. Niemcy wystawili dwie reprezentacje, słubiczanie skompletowali jedną. Grano systemem każdy z każdym. Z pierwszą drużyną z Frankfurtu nasi hokeiści przegrali 3:9 (2:5; 1:4), a z drugą wygrali 6:3 (4:0; 2:3).

Ostateczna kolejność
  1. Frankfurt A - 4 pkt (2 zwycięstwa)
  2. Słubice (PZW nr 2) - 2 pkt (1 zwycięstwo)
  3. Frankfurt B - 0 pkt (0 zwycięstw)
Wszystkie drużyny zostawiły na lodzie sporo sił. Nie brakowało ambitnej walki, ale gra toczyła się w atmosferze fair play. Warto podkreślić, że hokeiści ze Słubic i Frankfurtu od zawsze grają bez sędziego, sami rozstrzygając sporne sytuacje.

Zmagania hokeistów obserwowała spora grupa kibiców zza obu stron Odry, która gorąco dopingowała rywalizujące drużyny. Na otwarciu imprezy pojawił się nawet burmistrz Słubic Tomasz Ciszewicz. Była też szefowa centrum sportowego we Frankfurcie Gudrun Frey. Po zakończeniu części sportowej odbyła się biesiada z udziałem zawodników, sympatyków hokeja z obu miast oraz zaproszonych gości.

Piątkowa impreza to trzecia edycja oficjalnego turnieju z udziałem polskich i niemieckich drużyn hokejowych. Panowie od wielu miesięcy regularnie spotykają się w każdy poniedziałek na wspólnych treningach.

Na pomysł grania w hokeja jeszcze w 2014 roku wpadł Marek Chylak. Było to krótko po otwarciu lodowiska w Słubicach. Wędkarze szybko się skrzyknęli, zaprosili do grania niemieckich kolegów. Z własnych środków zakupili stroje (każdy ma wydrukowane swoje imię lub pseudonim) oraz potrzebny sprzęt.

- Jestem pełen podziwu dla moich kolegów - powiedział w rozmowie z naszą redakcją szef koła Ryszard Płaczkowski. - Gdy zaczynaliśmy treningi potrafili niewiele, nie było łatwo przypomnieć sobie dawne umiejętności. Przez te kilkanaście miesięcy zrobili bardzo duże postępy i teraz przyjemnie się patrzy jak radzą sobie na lodzie - dodał.

Przed hokeistami ze Słubic i Frankfurtu jeszcze jeden wspólny trening przed zamknięciem lodowiska i później kilka miesięcy przerwy do kolejnego sezonu zimowego.

To jednak nie koniec imprez organizowanych przez wędkarskie środowisko. Ryszard Płaczkowski zapowiada, że plany są ambitne i lokalną społeczność czeka w najbliższych miesiącach sporo wydarzeń organizowanych przez koło PZW nr 2.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.