Na pierwszej imprezie dobrą zabawę rozkręcać będzie Desh. Początek o godzie 21. Serdecznie zapraszamy
- Szczegóły
- Kategoria: Kultura
Nowy cykl imprez w klubie My Way. Już w najbliższy piątek, 7 listopada, zapraszamy na pierwszy wieczór z cyklu FEEL FREE - muzyka klubowa dla każdego. Jak gwarantują organizatorzy nie trzeba się martwić o cenę biletu, gdyż wejście będzie zawsze da darmo!
Na pierwszej imprezie dobrą zabawę rozkręcać będzie Desh. Początek o godzie 21. Serdecznie zapraszamy
Na pierwszej imprezie dobrą zabawę rozkręcać będzie Desh. Początek o godzie 21. Serdecznie zapraszamy
Komentarze
chyba impreza w mywayu bez biletu wstepu to fajna sprawa, no nie? normalnie kasuja piatke, wiec warto sie pojawic. ja tam pojde a jak bedzie slabo to zawsze mozna zmienic lokal
chyba impreza w mywayu bez biletu wstepu to fajna sprawa, no nie? normalnie kasuja piatke, wiec warto sie pojawic. ja tam pojde a jak bedzie slabo to zawsze mozna zmienic lokal
Jest nie godne jak właściciel lokalu broniąc się przed zarzutami czytelników portalu zaczyna wytykać błędy i niedociągnięcia konkurencji udowadniając ze i tak on jest lepszy ZENADA. ( i trochę śmierdzi donosicielstwem a czasy PRL-u się skończyły)
Co nas potencjalnych odbiorców dobrej zabawy obchodzi skąd jest PLAKAT i jak jest wykonany.
Sprawdziłem czy właściciele innych lokali też się tak spodlili podobnymi komentarzami i nic podobnego nie znalazłem.
Przecież każdy wie żeby zarobić trzeba brać pod uwagę zachcianki klientów nie trzeba nam tego tłumaczyć ale uważam ze każdy lokal musi być inny mieć swój klimat (nawet Warszawianka go miała)
PLAGIAT imprez sposobu ich reklamy zawsze miało miejsce i nie tylko w naszym mieście
I nie ma co się z tego powodu unosić bo jeśli ktoś nie ma własnych pomysłów musi korzystać
Z innych mądrzejszych głów np. NALEŚNIKARNIA , wszyscy to rozumieją i jest OK. .Pozdrawiam.
Jest nie godne jak właściciel lokalu broniąc się przed zarzutami czytelników portalu zaczyna wytykać błędy i niedociągnięcia konkurencji udowadniając ze i tak on jest lepszy ZENADA. ( i trochę śmierdzi donosicielstwem a czasy PRL-u się skończyły)
Co nas potencjalnych odbiorców dobrej zabawy obchodzi skąd jest PLAKAT i jak jest wykonany.
Sprawdziłem czy właściciele innych lokali też się tak spodlili podobnymi komentarzami i nic podobnego nie znalazłem.
Przecież każdy wie żeby zarobić trzeba brać pod uwagę zachcianki klientów nie trzeba nam tego tłumaczyć ale uważam ze każdy lokal musi być inny mieć swój klimat (nawet Warszawianka go miała)
PLAGIAT imprez sposobu ich reklamy zawsze miało miejsce i nie tylko w naszym mieście
I nie ma co się z tego powodu unosić bo jeśli ktoś nie ma własnych pomysłów musi korzystać
Z innych mądrzejszych głów np. NALEŚNIKARNIA , wszyscy to rozumieją i jest OK. .Pozdrawiam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.