Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
8 stycznia w Collegium Polonicum odbędzie XIII już Koncert Noworoczny, tym razem zatytułowany "Już nie zapomnisz mnie, czyli spotkanie z polską piosenką". Zaplanowano dwa koncerty - o godz. 17.00 oraz 20.00. Organizatorami są Słubickie Towarzystwo Muzyczne, SMOK oraz Collegium Polonicum.

Na koncercie wystąpią:
  • Emilia Czekała - sopran
  • Mateusz Ziółko - tenor
  • Orkiestra im. Johana Straussa pod batutą Marka Czekały z Bydgoszczy
  • Chór kameralny ADORAMUS
  • Studio tańca BOHEMA
Podczas koncertu będzie można wspomóc Hospicjum Domowe św. Wincentego a'Paulo w Słubicach. Będą zbierana także datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Jak przekazali naszej redakcji organizatorzy - wszystkie bilety zostały wyprzedane. Jeśli jednak komuś zależy na wzięciu udziału w tym przedsięwzięciu, warto pojawić się przed koncertem - mają być przygotowywane dodatkowe miejsca siedzące.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Robb 2011-01-08 18:02
Emilia Czekała jest super artystką :-)
#2 dnap 2011-01-09 15:26
Na stronie www.stmslubice.edu.pl są filmiki z Koncertu.
#3 melomanka 2011-01-10 22:35
Emilia jest bardzo przeciętną artystką.Mateusz Zioko jest Wielkim Artystą.Posuchajcie jego piosenek, a zmienicie zdanie na temat Emilii
#4 yon 2011-01-18 16:38
Tak słabego koncertu jeszcze nie było - ot, parę piosneczek dla gawiedzi. Chór jest, ale jakby go nie było. To juz nie to , co było kiedyś - całą władzę nad imprezą przejął pan dyrygent z rodziną, a nasza dyrygentka chóru została zdegradowana do roli zwykłej chórzystki. Może czas wreszcie się obudzić, pogonić tych grajków i wrócić do pierwotnej formuły Koncertów Noworocznych. Czy naprawdę nie ma innej orkiestry, która może współpracować z naszym chórem a nie traktować nas wszystkich jak dojną krowę? To, co zaprezentowane zostało nam w tym roku to kpina z tradycji tych imprez i z poważnego poziomu artystycznego - to jakies śmieszne wprawki miłej ( ale, niestety, tylko miłej) Emilki i zabawkowe pitolenie orkiestry. To nie był Koncert Noworoczny, do jakich nas parę lat temu przyzwyczajono - to półprywatny folwark pana dyrygenta , na którym bez żadnego wysiłku można skubnąć fajną kasę. ŻAŁOŚĆ NAD ŻAŁOŚCIAMI !!!

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.