Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Mimo remontu słubickiego SMOKA Galeria OKNO pracuje pełną parą. 5 marca zaprasza na otwarcie wystawy Leszka Krutulskiego zatytulowanej "Czas, pamięć, fotografia". Jednocześnie sam artysta zaprasza wszystkich chętnych słubiczan na dwuetapowe warsztaty pod nazwą "Przygoda w atelier Otto Eichler".

Warszataty będa miały dość nietypową formę. Będzie reaktywowane stare studio – atelier, aparat 13x18. Charakteru dodadzą krzesełko, tło, statyw, oświetlenie... Każdy z uczestników wykona swoją wielką fotografię na  błonie, a potem skanowanie, retusz, odbitki.

Galeria OKNO zaprasza na wystawę fotograficzną i warsztaty

Dodatkowe informacje o warsztatach oraz zapisy bezpośrednio u kuratora Galerii OKNO Anny Panek Kusz pod numerem telefonu 604 588 465. Uwaga! Ilość miejsc ograniczona - decyduje kolejność zgłoszeń.

Wernisaż wystawy odbędzie się 5 marca, o godzinie 18, w Collegium Polonicum w Słubicach.

Z katalogu do wystawy:
Leszek Krutulski fotografuje od trzydziestu lat i od piętnastu lat uczy fotografii. Klika lat temu trafił na zbiór szklanych negatywów, które zostały wykonane w atelier Otto Eichlera w małym miasteczku Bardo  na Dolnym Śląsku w latach 1911 – 1933. Leszek Krutulski nie jest pierwszym artystą, który przywraca sens i funkcje zdjęciom wyrzuconym, zapomnianym, jak również osobom, które je współtworzyły.  Wspomnieć tu można takie postacie jak: Joachim Schmid czy  Aleksander Honory. Artyści Ci odwołując się do starej fotografii stworzyli własne formy wypowiedzi wizualnej przywracając „użyteczność znalezionej fotografii”. W przypadku Leszka Krutulskiego jest to zbiór szklanych negatywów, które powstały w atelier Otto Eichlera. Poświęcił im swój czas, swoją  wiedze, a przygotowaną akcją artystyczno - medialną sprawił, że wykonane kiedyś zdjęcia, odnajdując swoje miejsce w aktualnej, wizualnej rzeczywistości, na nowo wywołują emocje, choć w nieco zmienionej formie. Pozyskaną przez Leszka Krutulskiego kolekcje fotografii można by rozpatrywać w kilku kategoriach, a ich wartość dokumentacyjno – badawcza jest niepodważalna. Warto jednak  podkreślić zawarte w nich emocje, empatie w sferze powierzchownej uczuciowości, jak również refleksje nad kruchością ludzkiego życia, przemijaniem, nad tym co jednostkowe i społeczne. Niewątpliwie Leszek Krutulski w pewien sposób materializuje sportretowane osoby,  nadaje im znaczenia zarówno czysto dokumentacyjnego, o charakterze społeczno-socjologicznym, jak również ideowym, realnym oraz symbolicznym i metafizycznym.

[info:Anna Panek-Kusz]
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.