Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Pamiętacie Białą-Czarną? Dla jej stałych bywalców (i nie tylko) mamy dobrą wiadomość. W tym samym miejscu ruszyła nowa knajpa. Bar Pod Mostem to lokal, w którym spędzisz miło czas z przyjaciółmi, posłuchasz muzyki na żywo i znajdziesz dobrze zaopatrzony bar.

Bar Pod Mostem

Za jego otwarciem stoi Sebastian Przybył, pozytywnie zakręcony człowiek z mnóstwem pomysłów. Jednym z nich był kameralny lokal z klimatem wzorujący się na podobnych miejscach w Nowym Jorku, Chicago czy Londynie.

- Idąc tym tropem chciałem stworzyć lokal, który utożsamiałby się z miejscem, w którym jest. Żyjemy w niezwykle ciekawym regionie, na styku dwóch krajów. Gdy szukałem najbardziej charakterystycznych miejsc w Słubicach, mój wybór padł na most – wyjaśnia S. Przybył. I podaje jeszcze jeden argument. - Jest on swoistym łącznikiem między dwoma państwami i miastami. Tak samo jak Bar Pod Mostem, który ma łączyć ludzi i umożliwiać im wspólnie spotkania i rozmowy – przekonuje.

A co znajdziemy w środku? To na pewno nie będzie zwykły bar z piwem. Sercem lokalu jest kameralna scena, z profesjonalnym nagłośnieniem i oświetleniem, na której właściciel planuje organizować koncerty muzyczne i rozmaite występy na żywo. W tym celu podjął współpracę z impresariatem artystycznym J.Entertainment, który zadba o to, aby w Barze Pod Mostem nie było nudno. – Chcemy też dać szansę pokazania się lokalnym artystom, dlatego już dziś zapraszam do współpracy wszystkich zainteresowanych – zachęca S. Przybył.

Wystrój wnętrza ma ciekawy, lokalny klimat. Na ścianach zawisnęły starannie wyselekcjonowane zdjęcia Słubic i okolic. Są wygodne kanapy i stoliki. A tuż obok stół do tak lubianych, szczególnie przez panów, piłkarzyków. Jest też tablica do gry w rzutki. Całości dopełnia rzutnik z ogromnym 130 calowym ekranem oraz dwa telewizory do oglądania na żywo rozmaitych transmisji sportowych.

Bar Pod Mostem

Czym byłby taki lokal bez dobrze zaopatrzonego baru? Tu właściciel nie poszedł na kompromis, dlatego w ofercie jest szeroki wybór piw i rozmaitych, także egzotycznych alkoholi. Wszystko z oficjalnym certyfikatem IBA, czyli Międzynarodowego Stowarzyszenia Barmanów. – A jeśli w karcie nie będzie twojego ulubionego drinka, zrobimy go na życzenie – zapewnia S. Przybył.

Na koniec najważniejsze, czyli godziny otwarcia. Tu także nie ma kompromisów, ponieważ właściciel deklaruje, że lokal zawsze będzie czynny do ostatniego klienta. Od wtorku do soboty otwarcie od godz. 17, a w niedzielę od godz. 15. A poniedziałki to zawsze czas na chwilę odpoczynku i porządki.

Oficjalne otwarcie z pełną pompą i koncertami zaplanowano pod koniec lutego, ale lokal formalnie działa już od 24 stycznia, dlatego wszystkich chcących miło spędzić czas zapraszamy już na Plac Czerwona Torebka, gdzie znajduje się Bar Pod Mostem.

A tych, który chcą być na bieżąco z promocjami i klubowymi nowinkami, zapraszamy do śledzenia facebookowego profilu Baru Pod Mostem oraz strony internetowej. Linki poniżej.


[reklama]
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.