Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
To było pierwsze tak duże spotkanie na temat obwodnicy Słubic – i Kunowic. Wzięli w nim udział przedstawiciele lokalnych i regionalnych władz, drogowcy i mieszkańcy. Wspólnie zgodzili się, że obwodnica jest potrzebna. Ale co dalej?

spotkanie obwodnica

Inicjatorem tego spotkania były władze powiatu słubickiego – starosta Leszek Bajon i jego zastępca Robert Włodek, który - jak sam podkreśla - o obwodnicę Słubic walczy od niemal 10 lat (organizował m.in. protesty na dwupasmówce). Z zaproszenia na spotkanie skorzystali m.in. członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński i burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak. Do stołu usiedli z nimi reprezentanci zarządów dróg powiatowych i wojewódzkich.

R. Włodek przyznał, że jest zadowolony z tego, że takie spotkanie się odbyło. – Mniej jestem zadowolony z tego, że nie mamy konkretnego planu działań, a na niego liczyłem. Chciałbym, abyśmy wspólnie wystosowali list do przedstawicieli różnych szczebli władz o to, żeby zagwarantowali pieniądze na ten ważny cel – mówił wicestarosta.

M. Olejniczak przypomniał, że odkąd objął stanowisko burmistrza, obwodnica jest jednym z jego priorytetów. Przyznał, że trzykrotnie rozmawiał z dyrektorem zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Markiem Langerem, a 17 września ma spotkać się w Gorzowie Wlkp. z przedstawicielem strony rządowej.

- Wiemy, jak bardzo ważny jest to temat dla mieszkańców Słubic, dlatego jest to dla nas punkt honoru, żeby doprowadzić do powstania obwodnicy – podkreślał M. Olejniczak. Zadeklarował, że po wyborach parlamentarnych chce jak najszybciej spotkać się z lubuskimi posłami, ponieważ to właśnie oni mogą mieć wpływ na decyzje, które zapadają na szczeblu rządowym.

Pomoc ze strony parlamentarzystów będzie konieczna, bo kluczem do dalszych ruchów jest wpisanie obwodnicy Słubic do Programu Budowy Dróg Krajowych. Na chwilę obecną nasze miasto nie jest w nim uwzględnione. W styczniu 2018 roku pisaliśmy o stanowisku Ministerstwa Infrastruktury, które informowało, że budowa obwodnicy Słubic może być brana pod uwagę dopiero w nowej perspektywie finansowej, czyli nie wcześniej niż... w 2025 roku (ZOBACZ).

obwodnica

Swoją pomoc zadeklarował M. Jabłoński. Powiedział, że warto, aby gmina zapoczątkowała prace i sfinansowała opracowanie podstawowych dokumentów dotyczących tej inwestycji - wtedy może być łatwiej o wpisanie obwodnicy na listę rządowych inwestycji. Przypomnijmy, że wsparcie finansowe w tym zakresie obiecywała w lutym br. w trakcie wizyty w Słubicach ówczesna minister pracy i polityki społecznej (i posłanka ziemi lubuskiej) Elżbieta Rafalska (ZOBACZ).

Podczas spotkania w starostwie poruszono również problem natężenia ruchu w Kunowicach. Sołtys Paweł Sokołowski powiedział, że miejscowość jest bardzo często praktycznie nieprzejezdna, a mieszkańców niepokoi olbrzymie centrum logistyczne zlokalizowane za wsią, które ruszy niebawem.

Dlatego jego zdaniem obwodnica Słubic powinna odciążyć również Kunowice, a zanim zostanie zbudowana, należy pomyśleć o innych, doraźnych rozwiązaniach. – Cieszę, się, że rozmawiamy o obwodnicy, ale to jest perspektywa kilku lat. Kunowice tego czasu nie mają – podkreślił. Tu z propozycją wyszedł sołtys Sułowa Cezary Nowaczewski. – Chodzi o nową drogę wojewódzką nr 134, która łączy Ośno Lubuskie z Rzepinem. Można by tędy puścić ciężarówki i połączyć ją z autostradą. To rozwiązałoby problem wielu miejscowości – uważa C. Nowaczewski.

Do tematu będziemy wracać.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.