Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Dzieci, rodzice, babcie, dziadkowie – wszyscy tłumnie zjawili się na Rodzinnym Festynie, który co roku organizuje Przedszkole Jarzębinka. Były występy, tańce i piosenki, długa kolejka stała do loterii fantowej na rzecz dzieci, którymi opiekuje się Fundacja Kasisi, a najmłodszych niezwykle cieszyła możliwość wejścia do wozu strażackiego.

Festyn rodzinny

Stawiają na rodzinę

23 maja pogoda była jak na zamówienie! - Dziś w przedszkolu obchodzimy potrójne święto: Dzień Dziecka, Dzień Mamy i Dzień Ojca. Z tej okazji dzieci z każdej grupy przygotowały program artystyczny dedykowany mamom i tatom – mówiła podczas powitania Jadwiga Grabowska, dyrektor Jarzębinki. Dzieci śpiewały wzruszające piosenki, tańczyły taniec krasnali, a nawet tango… A rodzice podziwiali i nagrywali swoje pociechy.

Przedszkolny Festyn Rodzinny odbył się w ramach kampanii Postaw na rodzinę”. Jak co roku każda z grup przygotowała swój stolik pełen smakołyków. Na głodnych czekały również kiełbaski z grilla, pyszne, domowe ciasto i kawa. Swoje stanowisko miał również słubicki Sanepid. Chętni mogli sobie zbadać poziom cukru, zmierzyć ciśnienie, albo nauczyć się jak poprawnie myć zęby i badać piersi.

Pomagają rówieśnikom z Zambii

Niezwykłą popularnością cieszył się kiermasz z fantami – dopóki były fanty, stała do niego długa kolejka. Dochód z kiermaszu trafi do… dzieci z Afryki. Przedszkole Jarzębinka jest jedyną placówką w woj. lubuskim, które współpracuje z Fundacją Kasisi Szymona Hołowni.

W ramach 5. edycji akcji Ozłacamy Kasisi szkoły i przedszkola z całej Polski pomagają potrzebującym dzieciom, podopiecznym fundacji. Również i słubickie przedszkolaki zbierają pieniążki, żeby pomóc rówieśnikom z dalekiej Zambii. – Korespondujemy z nimi, dostajemy zdjęcia, wykonane przez nich upominki. Warto pomóc, to szczytny cel – zachęcała J. Grabowska.

Nie ma nudy!

Festyn rodzinny

Na chętnych czekały także zawody sportowe, jak kultowe wyścigi z jajkiem na łyżeczkach. Swoje mięśnie prężyli również tatusiowie – rywalizując w przeciąganiu liny. A kiedy oni skończyli, w tej konkurencji z dziećmi zmierzył się burmistrz Mariusz Olejniczak.

Dużym zainteresowaniem cieszył się również wóz słubickiej OSP. Dzieci bardzo chętnie wchodziły do środka, siadały na siedzeniach, trzymały kierownicę, zakładały hełmy i składały meldunki przez radio… W strażaków zamieniali się nie tylko chłopcy, ale i dziewczynki. Czyżby rósł nam nowy narybek druhów?

Jak było? Zapraszamy do naszej fotorelacji.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.