Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Dalszy ciąg historii włamywacza okradającego piwnice. Został złapany 11 lutego i otrzymał policyjny dozór, a kilka dni później chciał… okraść kolejne pomieszczenie. Tym razem jednak wpadł na gorącym uczynku.

piwnica wlamanie
Uszkodona kłódka po włamaniu - zdjęcie nadesłane przez naszego czytelnika

Mieszkańcy tzw. Małej Moskwy mogą wreszcie spokojnie odetchnąć. Włamywacz, który okradał ich piwnice, wpadł na dobre.

O całej historii pisaliśmy kilka dni temu. Przypomnijmy, 11 lutego mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych po trwającym kilka tygodni śledztwie. Przyznał się do pięciu kradzieży z włamaniem za co grozi mu do 10 lat więzienia.

35-latek otrzymał dozór policyjny i wyszedł na wolność. Jednak minęły zaledwie cztery dni, a próbował popełnić kolejne przestępstwo. Chciał włamać się do… piwnicy. Nie miał jednak szczęścia, bo zaalarmowana przez mieszkańców policja, schwytała go na gorącym uczynku.

Tym razem wymiar sprawiedliwości był bardziej surowy dla mężczyzny. Decyzją Sądu Rejonowego w Słubicach został aresztowany na 2 miesiące. Czeka go rozprawa i surowa kara.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.