Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
To były sceny jak z filmu sensacyjnego. Trzy niemieckie radiowozy goniły skradzionego w Niemczech VW Tourana. Po przejechaniu polsko-niemieckiej granicy dołączyła do nich nasza straż graniczna, a potem policja. Złodzieja udało się złapać dopiero pod Kunowicami.

poscig kunowice_vw
Finał pościgu sfotografował jeden z naszych internautów (fot. T.G.)

Do zdarzenia doszło dzisiaj w godzinach porannych. Wszystko zaczęło się po niemieckiej stronie, gdy kierowca VW Tourana nie zatrzymał się na wezwanie niemieckiej policji. Zaczął uciekać w stronę granicy, a w pogoń za nim ruszyły trzy niemieckie radiowozy.

- Za przejściem w Świecku do pościgu dołączył wóz polskiej straży granicznej. Mundurowi próbowali zablokować uciekiniera i zajechać mu drogę. Uciekający pojazd zderzył się z wozem pograniczników, uszkodził także auto niemieckiej policji – relacjonuje Magdalena Jankowska, rzecznik słubickiej komendy.

W międzyczasie w akcję włączył się także radiowóz słubickiej drogówki. Dzięki tej pomocy udało się wreszcie unieruchomić skradziony pojazd. Było to już kilkaset metrów przed Kunowicami, na drodze wojewódzkiej nr 137.

Feralnym kierowcą okazał się 21-letni mieszkaniec woj. lubuskiego. Po chwili wyjaśnił się powód z jakiego uciekał. Okazało się, że auto zostało skradzione na terenie Niemiec, a tablice rejestracyjne pochodziły z innego pojazdu. Sam kierowca był też pod wpływem narkotyków. Został zatrzymany do wyjaśnienia. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.