To przedstawiam dwie faktury, które zapłaciła gmina. Jedna na 23.370 PLN brutto za "utwardzenie terenu", druga na 4.361 PLN brutto za "budowę parkingu".
Poniżej załączam też mój post na ten temat, który opublikowałem na FB (
www.facebook.com/groups/slubice/permalink/1646973308711455/).
W ostatnich dniach – po raz kolejny – głośno zrobiło się wokół dzierżawy gminnych działek przy ulicy Mickiewicza, pod płatny parking. W załączeniu publikuję dokumenty związane z tą sprawą. W mojej ocenie wynika z nich jasno, że na znaczną część tego terenu wjechać może każdy, bez opłaty.
Ale nie to jest najciekawsze.
Historia zaczyna się przy ulicy 1-go maja. Tu gmina posiadała nieruchomość po byłym przedszkolu Pinokio. 31 grudnia 2014 roku burmistrz Ciszewicz ogłosił drugi przetarg na jej sprzedaż. W ogłoszeniu podał cenę: 3 miliony złotych.
Gmina działki nie sprzedała. Za to dokładnie dwa lata później, 30 grudnia 2016 roku, dokonała jej zamiany. Oddała w prywatne ręce nieruchomość przy 1-go maja, w zamian dostała tzw. Kaczy Rynek oraz mniejsze działki przy Mickiewicza i Jedności Robotniczej.
Z moich informacji wynika, że wskazane ceny zamienianych działek są niemal identyczne (różnica wynosić ma tysiąc zł), a w akcie notarialnym wartość nieruchomości po byłym przedszkolu określona jest na około milion złotych (o 2/3 mniej niż w ogłoszonym przez burmistrza przetargu!!!).
Sprawą zajmowała się słubicka prokuratura. 8 maja tego roku wszczęła śledztwo „w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, tj. Burmistrza Słubic i jego Zastępcy w związku ze zbyciem działki nr 720/1, położonej w Słubicach przy ulicy 1 Maja 15, działając tym samym na szkodę interesu publicznego”. Miesiąc temu śledczy poinformowali o umorzeniu śledztwa.
Co dalej z działką przy Mickiewicza?
Dwa miesiące po podpisaniu aktu notarialnego gmina wydaje niemal 30 tysięcy złotych na utwardzenie terenu i budowę parkingu na zamienionej działce przy Mickiewicza. Ostatnia faktura jest z marca 2017 roku.
Miesiąc później burmistrz podpisuje zarządzenie (81/2017) o wydzierżawieniu części trzech działek przy Mickiewicza na prywatny parking. Po kolejnym miesiącu, czyli w maju tego roku Tomasz Ciszewicz podpisuje z Dariuszem Żelkiem umowę dzierżawy gminnego terenu na płatny parking. Umowa ma obowiązywać do kwietnia 2020 roku, a prywatny przedsiębiorca ma płacić gminie miesięcznie 680 PLN netto.
Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. W umowie czytamy, że gmina oddaje w dzierżawę swój grunt „oznaczony numerem ewidencyjnym (części) działek 1259, 661/1 i 1260, o łącznej powierzchni 312 m² wg załącznika do umowy dzierżawy”.
Załącznik także jest tu dostępny. Według mnie wynika z niego, że prywatnemu przedsiębiorcy, na płatny parking, zostały wydzierżawione jedynie fragmenty działek, te zaznaczone na mapce. A to, w mojej ocenie oznacza, że po środku tego terenu, a także na jego końcu, możemy swobodnie parkować bez opłat.
Ocenę zasadności zamiany działek oraz wyceny ich wartości pozostawiam Państwu. Podobnie jak fakt wydatkowania publicznych pieniędzy na przygotowanie działki pod dzierżawę na płatny parking, prowadzony przez prywatną firmę.